Trwa ładowanie...
d4lgkqy
Szczepienia na COVID-19. Jasne stanowisko Krzysztofa Bosaka

Szczepienia na COVID-19. Jasne stanowisko Krzysztofa Bosaka

- My jesteśmy przeciwnikami przymusowych szczepień i jakichkolwiek rządowych restrykcji, które miałyby przymusić do tego społeczeństwo. Jeśli ktoś chce spróbować w ten sposób chronić swoje zdrowie, ma zaufanie do lekarzy, to oczywiście droga wolna - mówił Krzysztof Bosak z Konfederacji w programie "Tłit". - Powinniśmy przestać bez przerwy o tym dyskutować. Czas antenowy, który poświęcacie na ten program, jest absolutnie niewspółmierny do problemu. To propaganda, którą należy codziennie odrzucać - kontynuował. - Najważniejsza kwestia w Polsce to przywrócenie sprawności działania systemu ochrony zdrowia, żeby ratownictwo medyczne działało co najmniej nie gorzej niż przed pandemią. Jest jeszcze gorzej, niż było przed pandemią, a my dyskutujemy o programie szczepień, jakby ktoś rakietę w kosmos wysyłał - stwierdził Bosak.

Warto korzystać z tych doświadczeńRozwiń

Transkrypcja:

Warto korzystać z tych doświadczeń właśnie Izraela, który deklaruje, że prawdopodobnie do końca marca uda się tę 9-milionową niespełna populację zaszczepić w tym kraju. Nasze założenia polityczna są inne. My jesteśmy przeciwnikami przymusowych szczepień, jesteśmy przeciwnikami w szczególności przymusowych szczepień na COVID-19. Jesteśmy przeciwnikami jakichkolwiek rządowych restrykcji, które miałyby społeczeństwo przymusić do tego. Jeżeli ktoś chce spróbować swoje zdrowie w ten sposób chronić, ma zaufanie do lekarzy, którzy to polecają, to oczywiście droga wolna. Natomiast polityka izraelska opiera się na tym, jak to nieładnie oceniają specjaliści, na wyszczepieniu całej populacji. Tutaj z pewnością my nie jesteśmy zwolennikami tego wariantu. Także zachęcanie nas przez pana redaktora do tego, żebyśmy uczyli się na przykładach państw, z których polityką się nie zgadzamy, jest no cokolwiek... Może powinniśmy, panie pośle, uczyć się na przykładzie Niemiec, którzy, delikatnie rzecz ujmując, robią inne kraje UE w bambuko, jak to wyraził jeden z polityków, i załatwiają sobie szczepionki poza umową z Komisji Europejskiej. Nie, nie. W ogóle powinniśmy przestać bez przerwy dyskutować, bo jeszcze mnie pan redaktor zaraz spyta o tych nieszczęsnych celebrytów co się tam szczepili. Nie, absolutnie. Przestańmy o tym dyskutować, dlatego że liczba minut czasu antenowego, jaką poświęca się na ten program, jest absolutnie niewspółmierna do problemu. Głównym wyzwaniem jest, żeby Polacy byli zdrowsi. No ale to jest najważniejsza kwestia w Polsce dzisiaj, panie pośle. Nie, nie, to jest właśnie propaganda i propagandę należy odrzucać. Codziennie im bardziej media nam to wpychają do głowy, tym bardziej należy to odrzucać. Najważniejsza kwestia w Polsce to jest to, żeby przywrócić sprawność działania systemu ochrony zdrowia, żeby ratownictwo medyczne działało co najmniej nie gorzej niż przed pandemią. Już przed pandemią mieliśmy problem - niedofinansowane ratownictwo medyczne, a w trakcie pandemii dodatkowo kierowcy karetek przestali dostawać jasne dyspozycje, na których oddziałach szpitalnych ich pacjentom udzieli się pomocy, co zaskutkowało umieraniem ludzi w karetkach. Przed pandemią brakowało łóżek szpitalnych, ludzie czekali na różne specjalistyczne operacje, a w trakcie pandemii zamknięto specjalistyczne oddziały szpitalne. Jest jeszcze gorzej niż było przed pandemią, a my dyskutujemy o programie szczepień, jakby co najmniej ktoś rakietę w kosmos wysyłał. Naprawdę zachęcam wszystkich dziennikarzy, żeby tyle miejsca poświęcali co szczepionkom, poświęcali odcovidowaniu oddziałów szpitalnych... To jak to zrobić, panie pośle? ...poprawie zatrudnienia personelu medycznego w Polsce; głosom lekarzy przeciwko przyjmowaniu do pracy, do ochrony zdrowia, lekarzy z zagranicy bez potwierdzonych prawidłowo kwalifikacji, zamiast poprawiania jakości zatrudniania młodych polskich lekarzy, żeby na przykład nie musieli po kilkadziesiąt godzin bez przerwy pełnić dyżuru; wirtualnemu Szpitalowi Narodowemu, który jest pokazówką dla dziennikarzy, gdzie zorganizowano dziesiątki konferencji prasowych, gdzie przyjmuje się tylko zdrowych pacjentów, żeby wszyscy wychodzili żywi; i tym wszystkim patologią, a nie po prostu dyskutowanie, czy się szczepionka zamroziła czy odmroziła i udawanie, że teraz każdy jest specjalistą od szczepionek. Ja oczywiście pana nie będę pytał o to, czy pan się zaszczepi, czy nie. Słyszałem pana wywiad wczoraj, nie będę tego robił, wtedy pan mnie naprawdę zwyzywa od populistów, ale jednak no muszę się opierać na przykład na opiniach wirusologów, których oglądam w telewizji, bo przecież ja nie znam się na temacie w stu procentach, mogę tylko słuchać lekarzy i oni twierdzą, że no im więcej ludzi się zaszczepi w Polsce, tym ta służba zdrowia, ochrona zdrowia będzie bardziej uwolniona, bardziej sprawna, bardziej wydolna. Oni twierdzą też, że nie wiemy, jaka jest trwałość szczepionki. Czyli na przykład, zgodnie z wiedzą naukową, obecnie temat szczepień, za pół roku ta operacja może już nie mieć żadnego efektu. Ale dlaczego może nie mieć żadnego efektu? No bo jak się okaże, że trwałość jest poniżej pół roku, no to się okaże, że ten efekt znika w ciągu pół roku, tak. Czyli przy tym tempie szczepień, uzyskanie tej całej zakładanej odporności grupowej po prostu nie będzie możliwe, dlatego że zanim jedni będą zaszczepienie, to ci pierwsi już stracą tą zakładaną odporność. Według koncernów, które dostarczają do Polski szczepionki, nie jest jeszcze zbadane, jak długo utrzymuje się odporność. Panie pośle, oczywiście, tych mankamentów i minusów... Dodatkowo byłem jedną z niewielu osób w mediach, która podniosła to, że koncerny informują, że szczepienie nie zapobiega transmisji wirusa, co wprost jest sprzeczne z propagandą, którą uprawia nasz rząd. Również dziennikarze, nie tylko my politycy Konfederacji, ale również dziennikarze zaczęli pytać rząd, dlaczego w zasadzie kłamie, że szczepionka to także odpowiedzialność za innych, bo wtedy nie przekazujemy wirusa - koncerny nie potwierdzają tego. Koncerny potwierdzają, że jest mniej ciężkich zachorowań. A inna sprawa, że polski rząd powinien zamiast ślepo ufać, to przeprowadzić swoje badania i pytanie, czy te badania są w tej chwili prowadzone. Nic o tym nie słyszałem.
d4lgkqy
d4lgkqy
Więcej tematów