Trwa ładowanie...
dajd5rq
Sylwester 2020. Ryszard Kalisz: zakazy są bezprawne

Sylwester 2020. Ryszard Kalisz: zakazy są bezprawne

- To jest tak, jak w tej chwili jest zakaz przebywania prywatnie w hotelach, a na stokach jest bardzo dużo ludzi. Służbowo wszyscy jeżdżą. Tu nie mam żadnych wątpliwości, że zakaz przemieszczania się w sylwestra i w czasie świąt Bożego Narodzenia nie będzie przestrzegany - stwierdził w programie "Newsroom" Ryszard Kalisz. Adwokat podkreśla, że "nie można ograniczać wolności żadnego obywatela rozporządzeniem". - Można tylko ustawą, tak jak stanowi konstytucja - powiedział Kalisz. Obecnie takie decyzje są w jego ocenie "bezprawne i każdy, kto zostanie załapany przez policję, będzie mógł odwołać się do sądu". Kalisz dodał, że jeśli policjant zapyta w sylwestra o powód wyjścia z domu, należy odpowiedzieć: "nie ma pan prawa się o to pytać". Wyjaśnił również, jak należy dalej poprowadzić rozmowę z funkcjonariuszem.

Zakaz przemieszczania się w SylwesRozwiń

Transkrypcja:

Zakaz przemieszczania się w Sylwestra albo jakiekolwiek inne ograniczenia w przemieszczaniu się - to jest możliwość, o której słyszymy od kilkunastu godzin. Ale ja zapytam wprost, czy to w Polsce w ogóle jest możliwe, żeby wprowadzić zakaz przemieszczania się na Sylwestra? I pod jakimi warunkami? Oczywiście, że jest niemożliwe, to jest tak, jak w tej chwili jest zakaz przebywania prywatnie w hotelach, a na stokach jest bardzo dużo ludzi po prostu służbowo, wszyscy jeżdżą i tu nie mam żadnych wątpliwości, że ten zakaz, zarówno przemieszczania się w Sylwestra, jak i w czasie Świąt Bożego Narodzenia, nie będzie przestrzegany. To jest złudne poczucie władzy, że ma kontrolę nad obywatelami. Ale to czy on będzie przestrzegany, czy nie, to jedno, ale ja pytam o to, czy prawnie, czy są prawne możliwości, żeby coś takiego zapisać w rozporządzeniach? Bo tak właśnie wprowadzane są ograniczenia. Ja już wielokrotnie o tym mówiłem, po pierwsze nie można ograniczać wolności każdego obywatela rozporządzeniem. Można tylko ustawą, tak jak stanowi konstytucja. Rząd jednak postanowił i PiS, że będzie funkcjonował na podstawie ustawy o zwalczaniu epidemii z 2008 roku, która jest ukierunkowana na środowisko medyczne, na lekarzy, na inny system organizacji pracy w ochronie zdrowia. Natomiast nie na wolności obywateli. Dlatego też dopóki rząd nie wprowadzi stanu nadzwyczajnego, stanu epidemii, stanu klęski, nie ma możliwości w ogóle o jakichkolwiek zakazach w stosunku do obywateli. To jest wszystko pozaprawne, bezprawne, także każdy, kto zostanie złapany przez policję czy przez kogokolwiek, będzie mógł odwołać się do sądu i taką sprawę - jak jeszcze będą sądy, mam nadzieję -bo tak powinny orzec, sądy będą uchylały jakiekolwiek sankcje nałożone przez policję. Ale to, panie mecenasie, to teraz tak na serio. Taka porada prawna od prawnika Ryszarda Kalisza. Ja mówię cały czas serio. Jak mnie w Sylwestra albo w pierwszy dzień nowego roku zatrzyma policjant i zapyta "gdzie pan idzie? jaki jest powód tego, że pan wyszedł z domu?", to co mam mu odpowiedzieć? "Nie ma pan prawa się mnie o to pytać." A jak policjant powie "to nakładał na pana mandat albo kieruje do sanepidu z wnioskiem o ukaranie", to nic więcej nie dyskutować, powiedzieć "proszę bardzo, niech pan kieruje". I wtedy, zarówno Sanepid, można się odwołać do sądu, jak i wtedy, kiedy mamy wykroczenia czy czynu zabronionego, przestępstwa - również wtedy sąd będzie decydował. A w sądzie oczywiście jednak obowiązuje konstytucja i prawo, jestem przekonany, że każdy sędzia rozsądny, niezawisły nie może uznać takiej kary za zgodną z prawem.
dajd5rq
dajd5rq
Więcej tematów