Duda podniósł głos. Padł apel ws. wyborów. Mówił o konstytucji
- Aby Polska wyszła z wyborów prezydenckich mocna, mocna nowo wybranym prezydentem, mocna mandatem nowo wybranego prezydenta, musicie do tych wyborów jako wyborcy iść - zaapelował do Polaków prezydent Andrzej Duda, przemawiając podczas obchodów Święta Konstytucji 3 Maja. - To niezwykle ważne. To on będzie zwierzchnikiem sił zbrojnych. To on będzie czuwał nad przestrzeganiem konstytucji - mówił.
- To jest dzień polskiej dumy z naszych historycznych dokonań, z naszego wspaniałego państwa, z naszej wspaniałej państwowości liczącej sobie ponad 1000 lat - mówił prezydent Andrzej Duda w sobotę podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 Maja. W swoim przemówieniu przypomniał czasy jej powstania, a także to, co wydarzyło się później. Upadek państwa polskiego, rozbiory i walkę o odzyskanie wolnej ojczyzny.
W trakcie uroczystości prezydent Andrzej Duda podkreślił, że na urząd prezydenta RP wybierana jest osoba "z woli narodu, więc z niezwykle silnym z samego założenia mandatem". Jak zaznaczył, "nie ma drugiego tak silnego mandatu" w Polsce. Zaapelował przy tym do Polaków, by wzięli udział w nadchodzących wyborach, w których on będzie głosował jak "każdy zwykły obywatel".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Problem polskiej armii trwa. "To jest chaos"
- Proszę Was o to jako - dzisiaj jeszcze cały czas - prezydent Rzeczypospolitej, który chciałby przekazać ten prezydencki urząd spokojnie swojemu następcy wybranemu przez moich rodaków niezależnie od tego, kim on będzie, ale z głębokim przekonaniem, że został wybrany przez faktycznie potężną większość, że moi rodacy gremialnie poszli do wyborów, że oddali swoje głosy, że te głosy zostały rzetelnie policzone - mówił prezydent.
Mocny apel prezydenta. Mówi o praworządności
- Weźcie w swoje ręce odpowiedzialność za Polskę - mówił Duda, podnosząc głos.
- Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany w wyborach powszechnych, aby jego mandat był rzeczywiście silny. To niezwykle ważne. To on będzie zwierzchnikiem sił zbrojnych. To on będzie czuwał nad przestrzeganiem konstytucji. To on będzie w związku z tym zobowiązany do tego, że w przypadkach, gdy ktoś będzie sprzeniewierzał się polskiej konstytucji, polskiemu prawu, gdy będzie to prawo łamał, niezależnie od tego, kim będzie, będzie miał obowiązek zwrócić mu na to uwagę i głośno o tym powiedzieć, że prawo jest łamane, że działa nielegalnie, że narusza zasady, że niszczy polską demokrację i że to jest właśnie naruszenie praworządności. Kiedy ostatecznie, cynicznie się śmiejąc, łamie ustawy, a tym samym łamie konstytucję - grzmiał.
- Konstytucję, którą - jak kiedyś słusznie, dokładnie w rocznicę dzisiejszego dnia, przed laty powiedział prezydent Lech Kaczyński - należy interpretować i czytać tak, jak ją napisano. Mówię to jako prawnik i mówię to jako prezydent Rzeczypospolitej - stwierdził. - Wiecie państwo, dlaczego należy ją czytać tak, jak ją napisano? Ponieważ to państwo, moi rodacy, zgodziliście się na tę konstytucję w referendum. Czytając ją tak, jak ją napisano, w swojej większości nie jesteście państwo ekspertami od interpretacji prawniczej. Nie jesteście państwo ekspertami od rozumowania prawniczego. Jest wielkim oszustwem ustrojowym wyciąganie z treści Konstytucji tego, czego nigdy w niej nie zapisano. Mówię to z całą mocą - podkreślił.
Duda przypomniał, że prezydent jest także zwierzchnikiem sił zbrojnych. - To wielka jego odpowiedzialność - podkreślał. Mówił o tym, że zadaniem przyszłego prezydenta będzie dokończenie tego, co "rozpoczęło się w okresie moich kadencji". - Potężne zakupy nowoczesnego uzbrojenia dla polskiej armii i potężne wydatki na obronność, realizowane za zgodą całego polskiego społeczeństwa. Bo nikt odpowiedzialny dzisiaj nie protestuje przeciwko temu, że wydajemy prawie 5 proc. na obronność. Musimy to zrobić, musimy to zrobić - powtarzał.
Duda: Chwała moim poprzednikom
Przypomniał, że wniósł do Sejmu projekt zmiany konstytucji, który zakładał zapisanie w niej minimalnego progu wydatków na obronę wysokości 4 proc. PKB. - Ubolewam nad tym, że w obecnej większości parlamentarnej nie widzę specjalnego zaangażowania w tę sprawę, woli, by w ogóle podjąć dyskusję w tej kwestii - stwierdził.
Prezydent wspomniał też, jak ważne dla obronności Polski są sojusze. - Chwała moim poprzednikom za to, że jesteśmy członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej - stwierdził Duda.
- Wielka chwała im za to, że jesteśmy dzisiaj częścią tych wielkich międzynarodowych porozumień, z których w szczególności NATO gwarantuje bezpieczeństwo. A tam największe mocarstwo jest jedno - Stany Zjednoczone. Dlatego od samego początku mojej prezydentury czynię wszystko, by umacniać relacje ze Stanami Zjednoczonymi - podkreślił.
Przypomniał, że rozpoczął urzędowanie na fotelu prezydenta pod koniec kadencji Baracka Obamy. Był prezydentem, gdy funkcję tę w USA pełnił Donald Trump i Joe Biden. Kończy swoją kadencję, gdy ponownie urząd ten objął w USA Donald Trump.
Prezydent: Dziękuję wszystkim, bez wyjątku, za te 10 lat
- Dbajmy wszyscy razem o Polskę, o to was proszę, o Polskę prawdziwie demokratyczną, o Polskę uczciwą, o Polskę praworządnej, o Polskę, która właśnie będzie naszą dumą, do której będziemy chcieli wracać, ilekroć gdziekolwiek wyjedziemy, gdzie będziemy czuli się bezpiecznie, gdzie będziemy mogli wychowywać dzieci, nasze wnuki, gdzie będziemy mogli tę Polskę, potem w ich ręce, ze spokojem przekazać, prosząc ich o to, by ją pilnowali - apelował Duda.
- O to proszę was, moi rodacy, z całego serca, dziękując wszystkim bez wyjątku za te 10 lat, za te 10 lat, które mogłem z Wami być. Za te 10 lat, które mogłem w najgłębszym przekonaniu i najgłębszej intencji służyć Rzeczypospolitej, budowie jej potencjału jako państwa bezpiecznego, suwerennego, niepodległego, które równo traktuje wszystkich swoich obywateli, które potrafi bronić i wyciągnąć rękę do słabszych, a które nie musi bać się silnych i w którym zwycięża uczciwośćw którym zwycięża uczciwość, a nie cynizm i draństwo. Niech żyje i zawsze zwycięża taka Polska. Niech Pan Bóg ma Rzeczpospolitą Polską w swojej opiece. Chwała bohaterom! Chwała polskim elitom, twórcom Konstytucji 3 Maja. Niech żyje Polska! - zakończył swoje ostatnie przemówienie z okazji Święta Konstytucji 3 maja prezydent Andrzej Duda.