Sopot: rzuciła się na męża z nożem i krzyczała, że go zabije

W miniony weekend policjanci interweniowali w mieszkaniu 66- letniej sopocianki i jej męża. Funkcjonariuszy zaalarmowali zaniepokojeni awanturą sąsiedzi. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zastali w mieszkaniu bałagan, powyrywane ze ścian gniazdka elektryczne oraz poprzewracane meble.

Jak ustalili policjanci, w mieszkaniu doszło do awantury, podczas której 66- letnia kobieta groziła nożem mężowi, wykrzykując, że go zabije. Kobieta była pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali ją i osadzili w areszcie tymczasowym. Wczoraj 66- latce śledczy postawili zarzuty dotyczące kierowania gróźb karalnych wobec osób trzecich.

Kodeks Karny zakazuje używania gróźb, przewidując za to wiele kar, zależnych od stopnia i wagi przewinienia. Począwszy od kary grzywny do dwóch lat pozbawienia wolności. Przestępstwo to nie jest ścigane z urzędu, lecz na wniosek osoby poszkodowanej. Niewykluczone więc, iż kobieta wcale nie zostanie skazana. Kara pozbawienia wolności, jeżeli dojdzie do skazania kobiety, wymierzona zostanie w zawieszeniu jej wykonania, ponieważ nie była wcześniej notowana w kartotekach policyjnych.