PolskaŚledztwo ws. KNF. Zbigniew Ziobro: chcę działać transparentnie

Śledztwo ws. KNF. Zbigniew Ziobro: chcę działać transparentnie

Śledztwo ws. KNF. Zbigniew Ziobro: chcę działać transparentnie
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska
14.11.2018 11:31, aktualizacja: 14.11.2018 12:01

- Wydałem polecenie wszczęcia śledztwa ws. szefa KNF - powiedział Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej. - W czasie wczorajszego spotkania z panem premierem, zrelacjonowaliśmy działania, które zostały już podjęte i te, które są przed nami - dodał.

- W wydziale prokuratury krajowej pracują najwyższej klasy specjaliści. Proszę się nie obawiać. Sprawa jest we właściwym wydziale. Jestem pewien, że będzie prowadzone rzetelnie - powiedział Zbogniew Ziobro. - Osobiście prosiłem, by sprawą zajęło się CBA - dodał.

- Śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego będzie prowadzone bardzo intensywnie. Będziemy domagać się jego postępów - zapewnił. Dodał także, że jeśli nie będzie to kolidować z interesem postępowania, będzie informował o wynikach postępowania.

- Na spotkaniu poza mną i oczywiście premierem był Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski oraz szef Koordynator Służb Specjalnych Mariusz Kamiński, jak również pan Ernest Bejda i przedstawiciel ABW - wyliczał Ziobro podczas konferencji prasowej.

Ziobro dodał, że "to śledztwo wiąże się z innym". - Wspominałem, że tu są sprawy, które się na siebie nakładają. Chodzi o wielką aferę GetBack, która jest w tle - powiedział.

Doprowadzenie banków Leszka Czarneckiego do upadłości, a następnie przejęcie ich za 1 zł przez jeden z państwowych banków. Takim scenariuszem postraszył bankiera szef Komisji Nadzoru Finansowego podczas nieformalnej rozmowy pod koniec marca. Czarnecki rozmowę nagrał, a we wtorek sprawę opisała "Gazeta Wyborcza". Chrzanowski miał zaproponować Czarneckiemu zapewnienie jego bankom przychylności KNF w zamian za zatrudnienie wskazanego prawnika za olbrzymie wynagrodzenie wynoszące 1 proc. wartości banków, czyli nawet 40 mln zł.

W aferze KNF oprócz Leszka Czarneckiego i Marka Chrzanowskiego przewijają się nazwiska kilku innych postaci. Przeczytaj, kim są ci ludzie i dlaczego znaleźli się w centrum politycznej burzy?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (762)
Zobacz także