ŚwiatSamolot "musnął" turystów. Dla "selfie" ryzykują życiem

Samolot "musnął" turystów. Dla "selfie" ryzykują życiem

Samolot "musnął" turystów. Dla "selfie" ryzykują życiem
Źródło zdjęć: © Youtube.com | Cargospotter
17.07.2019 08:35

"Selfie" z samolotem kilka metrów nad głowami. Żądni wrażeń turyści ignorują ostrzeżenia i robią wszystko, by znaleźć się jak najbliżej lądujących samolotów. Niezwykłe lotnisko znajduje się w Grecji, na wyspie Skiatos. W sieci właśnie pojawiło się nowe nagranie z jedynego w swoim rodzaju lotniska.

Samolot zbliżał się do pasa startowego na lotnisku na wyspie Skiatos w Grecji. Na samolot British Airways czekało na greckiej wyspie kilkunastu amatorów mocnych wrażeń i oryginalnych "selfie". Nie zawiedli się. Samolot embraer 190, podchodząc do lądowania, przeleciał kilka metrów nad ich głowami.

Jest to jedno z najbardziej niesamowitych miejsc na świecie, jeśli interesuje cię lotnictwo i spektakularne lądowania - zachwala youtuber Cargospotter, który nagrał embraera i inne samoloty na wyspie Skiatos w Grecji.

Widzowie ryzykują życiem dla dobrego ujęcia. Drogę startową na lotnisku w Skiatos nic nie odgradza od szosy, ale tabliczka ostrzega ludzi przed silnymi podmuchem silników samolotów. I tak każde lądowanie przyciąga chmary turystów, którzy co gorsza często przyprowadzają na "widowisko" dzieci.

O krok od tragedii. W 2018 roku strumień powietrza lądującego na Skiatos Airbusa 320 porwał 12-letniego Brytyjczyka. Nastolatek upadł 10 metrów dalej, na szczęście na piasek. Na twardszej powierzchni prawdopodobnie chłopiec by nie przeżył, przypomina portal 9News.

Lotnisko ma bardzo wąską i krótką drogę startową. Jej długość wynosi 1,6 tys. metrów. Dla porównania: drogi startowe na warszawskim Okęciu mają 2,8 tys. m i prawie 3,7 tys. m długości. Lotnisko w Skiatos jest z dwóch stron otoczone przez Morze Śródziemne, a niektóre linie lotnicze wymagają od pilotów dodatkowego przeszkolenia, by sprostać lądowaniu w takich warunkach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także