Rosyjski konwój doszczętnie zniszczony. Nawet pół tysiąca ofiar

Szokujące nagranie zostało opublikowane w rosyjskich i ukraińskich mediach społecznościowych. Jak wynika z komunikatów, film przedstawia rozbitą rosyjską kolumnę wojsk we wsi Oktiabrskoje w pobliżu Rylska w obwodzie kurskim, do którego zbliżają się siły ukraińskie.

Rzeź pod Kurskiem. Rosyjski konwój rozbity
Rzeź pod Kurskiem. Rosyjski konwój rozbity
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

Nagranie opublikowane m.in. przez kanał Astra trwa półtorej minuty. Na filmie widzimy głównie ciężarówki służące do przewozu żołnierzy. Większość z nich jest spalona, a na pace widoczne są ciała. Niektóre ciężarówki nie wyglądają na zniszczone - jednak na ich pace także widać ciała kilkudziesięciu żołnierzy.

Ciężarówki wypełnione zwłokami żołnierzy

Na krótkim odcinku drogi stoi łącznie 15 takich pojazdów. Na większości znajdują się zwłoki żołnierzy - część jest spalona. Ze względu na drastyczność nagrania, zdecydowaliśmy się go nie publikować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje Astra, konwój wojskowy Sił Zbrojnych Rosji został rozbity w nocy z czwartku na piątek. Nie ma oficjalnego potwierdzenia tych informacji. Jedynym dowodem na to, że jest to kolumna rosyjska, są znaki "Z" na pojazdach. Symbol ten jest wykorzystywany przez Rosjan od początku wojny w Ukrainie.

"Najkrwawszy i masowy ostrzał"

Według analityka wojskowego Yana Matveeva, którego cytuje Agenstwo.Nowosti, cały batalion został zniszczony. "To jeden z najkrwawszych i najbardziej masowych ostrzałów (najprawdopodobniej HIMARS) całej wojny" – pisze.

Ukraińcy mogli wiedzieć o nadejściu kolumny

Kanał Brief twierdzi, że dzień wcześniej rosyjskie kanały wojskowe poinformowały o przerzuceniu posiłków w obwód kurski, w szczególności o przybyciu donieckiego batalionu "Piatnaszka". "Okazuje się, że Ukraińcy również czytali te kanały i byli gotowi na przybycie posiłków wroga" - czytamy.

Według kanału Nexta, który dokładnie przeanalizował nagranie, Rosjanie mogli stracić w tym ataku od 200 do 490 żołnierzy. "Może to być jedna z największych pojedynczych strat armii rosyjskiej od rozpoczęcia wojny na pełną skalę" - czytamy.

Żołnierze ci, wśród których mogą znajdować się poborowi, zostali najprawdopodobniej wysłani w celu powstrzymania ukraińskiej ofensywy w obwodzie kurskim.

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski