Rekonstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego. Szczerski: potwierdzam to, kandydatury zostały przedstawione prezydentowi
Minął zaledwie tydzień od zaprzysiężenia rządu, a już pojawiają się głosy dotyczące rekonstrukcji. Wcześniej podawano, że może ona nastąpić w styczniu. - Potwierdzam, że premier Mateusz Morawiecki przedstawił prezydentowi kandydatury w swoim najbliższym, funkcjonalnym otoczeniu. Nie wykluczam, że jeszcze dzisiaj dojdzie do pewnych zmian - zdradził szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Szefowa KPRM Beata Kempa, szef Komitetu Stałego Henryk Kowalczyk oraz minister Elżbieta Witek mają pożegnać się ze swoimi stanowiskami - donosi "Fakt". Zastąpią ich Paweł Szrot, Michał Dworczyk i Marek Suski. To oczekiwane zmiany w rządzie Mateusza Morawieckiego. Potwierdził to szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, ale nie podał żadnych nazwisk.
"Nie wykluczam, że jeszcze w poniedziałek dojdzie do pewnych zmian w bezpośrednim otoczeniu premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu przedstawił w weekend prezydentowi Andrzejowi Dudzie kandydatury do zmian - powiedział Szczerski w "Sygnałach dnia" PR1.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak dodał, jeżeli kandydatury wpłyną formalnie do KPRP, to prezydent jest gotowy jeszcze dzisiaj dokonać tych zmian na prośbę premiera Mateusza Morawieckiego.
- Potwierdzam, że pan premier Morawiecki przedstawił panu prezydentowi kandydatury w weekend do zmian w swoim najbliższym otoczeniu, tym funkcjonalnym, wokół pana premiera, w Kancelarii - dodał.
Do tych spekulacji odniósł się sam premier Morawiecki w niedzielę w TVP Info. "To chyba najlepiej można skomentować, że gdzieś, w którymś kościele dzwoni, ale nie wiadomo do końca, w którym, na mszę o jakiej godzinie. Jest tutaj sporo pomieszania różnych wyobrażeń. Tyle mogę powiedzieć w tej sprawie" - podkreślił Morawiecki.
Szczerski o ustawach sądowych: Duda ogłosi decyzję osobiście
Szef gabinetu prezydenta mówił także o ustawach o SN i KRS. - Prezydent ogłosi swoją decyzję osobiście. Nie spodziewałbym się. żeby to było za jakiś dłuższy czas. To raczej kwestia dni niż tygodni dlatego, że prezydent jest wnioskodawcą tych projektów. To, co musi tylko dokonać po rekomendacjach swoich prawników, którzy uczestniczyli w procesie legislacyjnym, to sprawdzić, które ustawy wróciły do niego z parlamentu i są zgodne z jego intencją jako wnioskodawcy - przyznał Krzysztof Szczerski.