Pożary w Grecji. Polacy wśród ofiar. To matka i dziecko. Polska ambasada w Atenach wydała ostrzeżenie dla turystów
Jak podaje agencja Reuters, w pożarach w Grecji zginęło już co najmniej 70 osób. Wśród nich jest matka i syn z Polski. Pożary zajęły już zdecydowaną część południowej Attyki. Pojawiły się również m.in. na Krecie. Polska ambasada w Atenach wydała ostrzeżenie dla turystów.
Jak podaje wysłannik TVP do Grecji, zaczęło się sprzątanie pogorzeliska. Jednak wciąż strażacy walczą z żywiołem.
W wyniku pożaru zginęło 74 osób. W miejscowości Mati w Grecji znaleziono 26 ciał. Podejrzewa się, że to prawdopodobnie rodziny, które próbowały uciec z płonącego budynku do morza. Jak relacjonują ratownicy, odnalezione osoby miały być skulone wokół siebie.
Były ambasador RP w Atenach skomentował tragiczne doniesienia z Grecji. - Trzeba pamiętać, że obszar między Koryntem, tam gdzie są największe pożary, i Atenami, to jest potencjalnie jedna wielka aglomeracja, czyli całe południe Attyki, aż do Peloponezu. To jest taka tajemnica poliszynela, że za tymi pożarami (...) prawdopodobnie stoją koncerny deweloperskie. W ten sposób uzyskują grunty pod przyszłą zabudowę - powiedział w rozmowie z PAP Ryszard Żółtaniecki.
Watykański sekretarz stanu przekazał telegram papieża Franciszka z kondolencjami dla mieszkańców Grecji. W telegramie Franciszek wyraża "głęboki smutek" po tym, jak dotarły do niego informacje o tragicznych skutkach szalejącego żywiołu. Podkreślił również "szczerą solidarność ze wszystkimi dotkniętymi tą tragedią".
Nie ma możliwości, żeby podobne pożary jak w Grecji czy Szwecji wydarzyły się w Polsce. Nasze lasy są monitorowane. To ewenement na skalę europejską
Ostatnie tak liczne pożary miały miejsce w 2007 roku, gdzie na Półwyspie Peloponeskim zginęło 65 osób. Wówczas spaliło się 200 tys. hektarów lasów i pól uprawnych.
Niebezpieczne pożary szaleją na zachód i na wschód od Aten. Władze zdecydowały o zamknięciu Akropolu, głównej greckiej autostrady oraz wezwano mieszkańców zachodniego wybrzeża do opuszczenia domów. Szacuje się, że około 70 osób nie żyje, a setki osób zostało rannych w wyniku pożarów. Reporter WP Klaudiusz Michalski zapytał polskich turystów, czy obawiają się zagrożenia.
Przypomnijmy: wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje Polaków, którzy polecieli do Grecji z biurem podróży Grecos. To matka i syn, którzy utonęli podczas ewakuacji z hotelu. Więcej informacji o aktualnej sytuacji w Attyce i osobach, które są w Grecji z Grecosem można uzyskać pod numerem 61 279 74 80.
Mieszkańcy pomiędzy spalonymi samochodami w Mati, w pobliżu Nea Makri, w Attyce, w Grecji.
– Około południa pojechałam z partnerem z Pireusu na plażę do oddalonego o godzinę drogi miasteczka Kineta. Już jadąc tam widzieliśmy dym, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy ze skali żywiołu. Gdy dotarliśmy na miejsce, ogień szalał i trawił kurort. Ludzie uciekali w popłochu, a tych co utknęli na plaży, ewakuowano łodziami. Paliły się domy oraz samochody. To był przerażający widok -mówi w rozmowie z WP pani Sylwia, która od 20 lat jest mieszkanką Grecji.
"Jeżeli Grecja potwierdzi potrzebę pomocy ze strony Polski, to Państwowa Straż Pożarna może udzielić takiego wsparcia. W tym przypadku strażacy są gotowi do wysłania dwóch modułów" - czytamy w komunikacie MSWiA. Resort podkreśla, że każdorazowo przed podjęciem decyzji o wysłaniu polskich strażaków poza granice kraju, brana jest pod uwagę aktualna sytuacja pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa w Polsce.
Aktualna pogoda w Grecji. W następnych dniach prognozuje się opady deszczu.
Premier Grecji Aleksis Tsipras ogłosił we wtorek trzydniową żałobę po tym jak w tragicznych pożarach zginęło co najmniej 60 osób. Wśród ofiar jest dwoje Polaków.
Wszystko wskazuje na to, że najbardziej ucierpiało portowe miasto Rafina, które jest położone ok. 20 km na wschód od Aten. W pobliżu tej miejscowości pracownicy Czerwonego Krzyża odkryli 26 ciał.
W nocy Grecja wysłała prośbę do Komisji Europejskiej w związku z tragicznymi pożarami o przysłanie samolotów i strażaków. Zgodnie z procedurami KE skierowała apel o pomoc do krajów członkowskich. Jako jeden z pierwszych odpowiedział Cypr.
Pan Minister Joachim Brudziński zapewnił mnie przed chwilą, że do Grecji pojadą dwa zespoły modułowe Państwowej Straży Pożarnej podobne do tych wysłancyh do Szwecji celem wsparcia akcji ratunkowo-gaśniczej.
MSZ apeluje do Polaków przebywających w Grecji o zachowanie szczególnej ostrożności.
W ambasadzie RP w Atenach powołano zespół zajmujący się pomocą polskim obywatelom. Wśród ofiar śmiertelnych kataklizmu jest dwoje Polaków.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 65. W wyniku pożarów 156 osób zostało rannych, 11 jest w stanie krytycznym. Wśród rannych jest 23 dzieci.