Polscy strażacy wrócili ze Szwecji. Niespodzianka "szwedzkiej Biedronki"

Po 14 dniach misji w Szwecji polscy strażacy są już w kraju. Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej wyruszyli do Szwecji 20 lipca. Strażacy założyli główną bazę miejscowości Sveg, z której codziennie wyruszali do akcji. Gasili oni pożary w okolicy Sveg, w Fagelsjö/Lillasen i Storbrattan oraz w rejonie Karböle w gminie Ljusdal.

Jak tłumaczy MSWiA, podczas tych dwóch tygodni strażacy pracowali bez dnia przerwy w sposób "rotacyjny". Tym samym przez cały czas w akcji brało udział około 60 proc. strażaków. Reszta w tym czasie wypoczywała po 12-godzinnej służbie.

Teraz są witani w Polsce jak bohaterowie. W Świnoujściu gratulują im premier Mateusz Morawiecki, minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński i minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

- Jesteśmy niebywale dumni z tego, że po raz kolejny potwierdziliście naszą solidarność europejską. Potwierdziliście naszą narodową specjalność: solidarność z innymi w trudnych momentach. Jak wyjeżdżaliście to nasze serca drżały z obawy i dumy - z dumy, bo wiedzieliśmy, że staniecie na wysokości zadania. Dziękuję Wam za profesjonalizm, wytrwałość i pracę w Szwecji. Drodzy strażacy jestem z Was dumny, Polska jest z Was dumna - powiedział Morawiecki.

Tak samo byli żegnani, gdy wyjeżdżali ze Szwecji. Odjechali ze szwedzkimi flagami i napisami "I Love Sweden" na samochodach. Po drodze mieszkańcy stali na ulicach i machali im na pożegnanie.

Przemo Rembielak, który relacjonuje wyjazd Polaków ze Szwecji, napisał również o niespodziance, którą zgotowała strażakom "szwedzka Biedronka". "ICA Supermarket dla Polaków przygotowała zapasy na drogę" - napisali na Twitterze pracownicy sklepu. I dodali po polsku: "Dziękujemy bardzo!".

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_