PolskaPogoda. Nadciąga potężne ocieplenie. W Europie rekordowy upał

Pogoda. Nadciąga potężne ocieplenie. W Europie rekordowy upał

Pogoda wariuje. Od mrozów po upał
Pogoda wariuje. Od mrozów po upał
Źródło zdjęć: © Wxcharts
Marek MikołajczykKatarzyna Bogdańska
15.04.2021 21:57

Europę czeka rekordowy upał jeszcze w kwietniu. Nawet 33 stopnie. Po ubiegłotygodniowym arktycznym chłodzie do kraju także nadciąga ocieplenie. Temperatury poszybują nareszcie w górę.

Pogoda w Europie wariuje. Kiedy u nas cały czas walczymy z chłodem, na wschód Europy wkracza prawdziwy upał. W Moskwie termometry pokazały we wtorek 21 stopni Celsjusza. Takich temperatur nie było od 140 lat. Na Ukrainie 12 kwietnia termometry wskazały 27 stopni Celsjusza. W Kazachstanie w ostatnich dniach upał sięgnął 33 stopni C. - podaje portal fanipogody.pl.

Nas pogoda jednak ostatnio nie rozpieszczała. Wszystko wskazuje jednak na to, że fala ochłodzenia już się kończy i w Polsce także szykuje się zmiana. Wyraźnego ocieplenia możemy spodziewać się od piątku 16 kwietnia. To wtedy zacznie docierać do nas masa ciepłego powietrza.

Obraz
© Ventusky.com

Jak wskazuje portal fanipogody.pl, taka aura utrzyma się przez cały weekend i większość przyszłego tygodnia. W sobotę najcieplej będzie na północnym wschodzie kraju. Na termometrach zobaczymy tam w okolicach 14 stopni w cieniu. Jeszcze cieplej będzie w niedzielę. Temperatury w całej Polsce w ciągu dnia oscylować będą nawet w okolicach 14 - 17 st. Celsjusza. Chłodniej będzie jedynie na południu. Tam termometry pokażą 8 - 10 st. C.

Jeszcze przez dłuższy czas centralna i zachodnia część kontynentu nie ma co się spodziewać upałów, jak na wschodzie Europy. W Polsce już pod koniec przyszłego tygodnia temperatura znów ostro spadnie. Ciepło zrobi się dopiero po kolejnym weekendzie.

W ostatnich dniach kwietnia będziemy mogli liczyć na temperatury ponad 20 stopni.

Pogoda. Zachmurzenie i burze

Najczęściej będziemy pod wpływem wyżu. Synoptycy zapowiadają, że przez to w ciągu kolejnych dziesięciu dni nie zabraknie opadów i dużego zachmurzenia. W sobotę i niedzielę prognozowane są nawet burze, głównie jednak spodziewać powinniśmy się deszczu.

Badacze przewidują, że pod koniec kwietnia w Polsce mogą pojawić się przelotnie opady śniegu, ale na ziemi nie utrzyma się z tego trwała pokrywa.

Według ECMWF najwięcej opadów pojawi się na południu, centrum i wschodzie, natomiast najmniej na północy.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (313)
Zobacz także