Pogoda pochmurna i deszczowa. Kiedy wróci ciepła wiosna?
Za oknami aura przypomina bardziej ponury listopad, niż drugą połowę kwietnia. Nieprzerwanie od początku tygodnia występują chmury z opadami deszczu i niskie wartości na termometrach. W górach panuje regularna zima. W Karkonoszach mamy aż metr śniegu.
Pogoda. Sobotnie przedpołudnie deszczowe. Pod wieczór opady zaczną stopniowo zanikać.
Sobota upłynie nam pod znakiem dużego zachmurzenia. Na dodatek przez Polskę przejdzie ciepły front atmosferyczny związany z niżem znad Morza Norweskiego. Sobotnie przedpołudnie w większości kraju zapowiada się deszczowo i z dużym zachmurzeniem. Na termometrach od 6 st. C na Pomorzu Gdańskim, Kujawach, Podlasiu, Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie, 7-8 st. C na północy Mazowsza, Ziemi Łódzkiej, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce. Najcieplej na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie do 11 st. C. Wieczorem w całej Polsce duże zachmurzenia, ale już nigdzie nie powinno padać.
W niedzielę na ogół panować będzie małe i umiarkowane zachmurzenie. Na termometrach przeważnie od 8 st. C na Suwalszczyźnie, 10 st. C na wschodzie Mazowsza, Pomorzu i Warmii, 11 st. C w głębi kraju, 12st. C w Małopolsce, na Górnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce. Najcieplej do 13 st. C lokalnie na Dolnym Śląsku. Wiatr na północnym wschodzie umiarkowany, nad resztą kraju już od rana ma się nasilać i jego prędkość w porywach wieczorem osiągnie, szczególnie w centrum i na zachodzie do 50 km/h.
Pogoda. Kiedy zrobi się cieplej?
Wraz z początkiem przyszłego tygodnia przeważy zachmurzenie duże, ale w zamian w całej Polsce przeważnie 12-14 st. C. W przyszłym tygodniu nadal będziemy mieć pod dostatkiem opady deszczu. Dopiero w przyszły weekend, gdy wyże zaczną wędrować w stronę Polski napłynie cieplejsze powietrze i zrobi się pogodnie. Wedle najnowszych wyliczeń modeli termometry w okolicach piątku, 23 kwietnia wskażą nawet 17-18 st. C przy dużej ilości rozpogodzeń. Opady zaczną zanikać, więc będzie można cieszyć się budzącą dookoła przyrodą. Prognozy po 25 kwietnia zakładają również stabilną temperaturę, bez większych szans na dotkliwy spadek temperatury.
Autor: Tomasz Leszczyński