Podwyższone zagrożenie w USA. Nowy Jork w stanie gotowości
Amerykański resort bezpieczeństwa krajowego ostrzega przed wzrostem zagrożenia w USA w związku z konfliktem z Iranem, a Nowy Jork podnosi poziom gotowości po atakach na irańskie obiekty nuklearne. Gubernator Kathy Hochul ogłosiła alert, podkreślając konieczność czujności.
Co musisz wiedzieć?
- Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul ogłosiła stan wysokiej gotowości po atakach USA na irańskie obiekty nuklearne. Decyzja ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa w stanie.
- Amerykański resort bezpieczeństwa krajowego poinformował o podwyższonym poziomie zagrożenia w kraju.
- W nocy z soboty na niedzielę Stany Zjednoczone zaatakowały trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu: Fordow, Natanz i Isfahan.
Nowy Jork w stanie gotowości
Gubernator Kathy Hochul ogłosiła w niedzielę stan wysokiej gotowości dla Nowego Jorku. Decyzja zapadła po atakach USA na irańskie obiekty nuklearne. Hochul podkreśliła, że choć nie ma konkretnych zagrożeń, stan musi zachować czujność ze względu na swój "globalny profil". Policja stanowa została skierowana do patrolowania miejsc kultu religijnego oraz innych potencjalnie zagrożonych lokalizacji.
- Wszystkie agencje stanowe, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej oraz inne elementy infrastruktury krytycznej pozostają w stanie podwyższonej gotowości, monitorując ewentualne zagrożenia. W ramach środków ostrożności MTA (metropolitalne władze transportowe) oraz Zarząd Portu wdrożyły procedury ochrony antyterrorystycznej we współpracy z lokalnymi służbami porządkowymi - oświadczyła Hochul.
- Uważnie śledzimy rozwój sytuacji w Iranie. Z ostrożności wzmacniamy obecność służb w miejscach o znaczeniu religijnym, kulturalnym i dyplomatycznym na terenie całego Nowego Jorku, współpracując przy tym z partnerami federalnymi - dodała gubernator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto prawdziwy cel Izraela. "Deklaracje często skrywają coś więcej"
Podwyższone zagrożenie w USA
Amerykański resort bezpieczeństwa krajowego ostrzega przed wzrostem zagrożenia w USA w związku z konfliktem z Iranem. W komunikacie podkreślono, że istnieje ryzyko ataków cybernetycznych na amerykańskie sieci. Mogą one być przeprowadzone przez proirańskich haktywistów lub podmioty powiązane z irańskim rządem.
W przypadku wezwania do odwetu przez irańskie władze, prawdopodobieństwo ataków ze strony ekstremistów działających w pojedynkę może wzrosnąć.
Czytaj także: Iran: USA muszą otrzymać odpowiedź na swoją agresję
Resort bezpieczeństwa ostrzega też, że konflikt izraelsko-irański może zmotywować ekstremistów do planowania ataków na cele postrzegane jako żydowskie, proizraelskie lub związane z amerykańskim rządem i armią.
"Wiele ostatnich ataków terrorystycznych w USA było motywowanych przez nastroje antysemickie albo antyizraelskie, a obecny konflikt izraelsko-irański może doprowadzić do planowania kolejnych ataków przez osoby przebywające w USA" - ostrzega amerykański resort.
Władze apelują o zachowanie czujności i zgłaszanie wszelkich podejrzanych działań. Sytuacja jest monitorowana na bieżąco.
Czytaj także: "Ten gość". Vance reaguje na wpis Miedwiediewa
Uderzenie USA w obiekty atomowe Iranu
W nocy z soboty na niedzielę USA zaatakowały trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu: Fordow, Natanz i Isfahan. Stany Zjednoczone przyłączyły się tym samym do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi, której deklarowanym celem jest zniszczenie programu atomowego tego państwa.
Lider amerykańskich demokratów, Hakeem Jeffries, skrytykował decyzję Trumpa, podkreślając, że ryzyko wybuchu wojny dramatycznie wzrosło. Jeffries zarzucił prezydentowi wprowadzenie opinii publicznej w błąd i brak konsultacji z Kongresem USA.
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Rafael Grossi, zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Gubernatorów w związku z atakami USA na Iran. Spotkanie ma odbyć się w poniedziałek, aby omówić sytuację i jej potencjalne konsekwencje.