Pierwsza taka transakcja. W tle konflikt z Chinami
Pentagon zgodził się na sprzedaż Tajwanowi komponentów do myśliwców i samolotów transportowych za 330 mln dolarów. To pierwsza taka decyzja od objęcia urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła agencja Reutera.
Najważniejsze informacje:
- Pentagon potwierdził zgodę na sprzedaż Tajwanowi części do F-16, C-130 i innych maszyn o wartości 330 mln dol.
- Tajwan oczekuje finalizacji transakcji w ciągu miesiąca; celem jest utrzymanie gotowości bojowej.
- Stany Zjednoczone nie utrzymują formalnych stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, ale są prawnie zobowiązane do dostarczania mu środków do obrony.
"Proponowana sprzedaż zwiększy zdolność odbiorcy do odparcia bieżących i przyszłych zagrożeń poprzez utrzymanie gotowości bojowej floty F-16 i C-130 oraz innych maszyn" - przekazał cytowany przez Reutersa Pentagon w wydanym w czwartek wieczorem komunikacie.
Kim jest Rosja dla Chin? Prof. Góralczyk: młodszym bratem
Co obejmuje pakiet i jaki jest jego cel?
Resort obrony Tajwanu poinformował, że spodziewa się, iż sprzedaż zostanie sfinalizowana w ciągu miesiąca. Dzięki transakcji wzmocniona będzie zdolność wyspy do reagowania na naruszanie przez Chiny tajwańskiej przestrzeni powietrznej - dodano.
Stany Zjednoczone nie utrzymują formalnych stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, ale są prawnie zobowiązane do dostarczania mu środków do obrony.
Jak reagują Chiny i jakie są ryzyka dla bezpieczeństwa?
Systematyczne misje chińskiej armii naruszają zarówno przestrzeń powietrzną, jak i wody wokół Tajwanu. Władze wyspy określają je jako działania w tzw. szarej strefie, co oznacza, że służą wywieraniu presji, ale nie przekraczają progu wojny - przypomniał Reuters.
Chiny uważają demokratycznie rządzony Tajwan za część swojego terytorium i nie wykluczyły użycia siły w celu jego przejęcia. Władze wyspy utrzymują zaś, że tylko jej mieszkańcy mają prawo do decydowania o jej przyszłości.
Prezydent USA Donald Trump twierdzi, że przywódca Chin Xi Jinping zapewnił go, że nie dokona inwazji na Tajwan za jego kadencji.
Źródło: PAP