Para uprawiała seks za sklepem. Po nakryciu podglądacz zabił mężczyznę
Na karę 9 lat więzienia skazał krakowski sąd 24-latka, który zabił znajomego w Nowej Hucie. Zamordowany chwilę wcześniej uprawiał seks z partnerką na osiedlowym skwerze. Skazany nakrył ich i podglądał - dlatego doszło do sprzeczki, w której jeden z mężczyzn zginął od ran noża.
Sąd Okręgowy w Krakowie oprócz kary więzienia zasądził od 24-letniego Dominika P. także zapłatę matce zamordowanego 15 tys. zł tytułem zadośćuczynienia - informuje gazetakrakowska.pl. Podczas procesu, który toczył się od marca, przekonywał, że nie miał zamiaru zabić, a tylko się bronił. Wyrok nie jest prawomocny.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się pod koniec ubiegłorocznego lata na Wzgórzach Krzesławickich. 24-latek po pracy pił tego dnia piwo z kolegami. To wtedy miał zauważyć parę, która uprawiała seks za osiedlowym sklepem. - Zacząłem się śmiać z tej sytuacji, a oni zaczęli na mnie krzyczeć - zeznał skazany, dodając, że później uciekł z tego miejsca.
Obaj mężczyźni spotkali się ponownie kilkanaście minut później. 33-letni Mariusz K. też był pijany i chciał dać nauczkę podglądaczowi - doszło do wyzwisk i szamotaniny - wyjaśnia małopolski portal.
Nie wiadomo, kto miał początkowo nóż, ale podczas walki zginął 33-latek. Narzędzia zbrodni nie znaleziono. 24-letni Dominik P. początkowo ukrywał się, ale później sam zgłosił się na policję. Od początku twierdził, że tylko się bronił. Sąd nie miał jednak wątpliwości, że to on zadał śmiertelne ciosy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl\
Zobacz także: Przysiadł na ławce w parku i zabił kaczkę. W internecie zawrzało