Obywatel Polski poszkodowany w zamachu we Francji

"W związku ze strzelaniną, która miała miejsce w Strasbourgu na całym terytorium Francji został niezwłocznie wprowadzony 3 (najwyższy) poziom zagrożenia terrorystycznego. Oznacza to, że zagrożenie terrorystyczne jest bardzo wysokie - informuje polskie MSZ. Jednocześnie wiadomo już, że wśród poszkodowanych w zamachu jest Polak, pochodzący z Katowic. "Rodzina rannego została objęta opieką konsularną" - czytamy na profilu ministerstwa na Twitterze.

"Zalecamy zachowanie szczególnej ostrożności i stosowanie się do poleceń władz miejscowych" - uczula MSZ.

Jak informuje "Dziennik Zachodni", ranny Polak to 36-letni katowiczanin, pracownik Parlamentu Europejskiego, mieszkający na co dzień w Strasburgu.

Do strzelaniny doszło we wtorek około godz. 20.00 czasu lokalnego w pobliżu słynnego jarmarku bożonarodzeniowego w Strasburgu, który przyciąga tysiące turystów o tej porze roku. - Doszło do niej na placu Kleber, gdzie znajduje się największy rynek, z największą we Francji choinką. Tam gromadzi się kilka tysięcy osób. Niestety, z punktu widzenia terrorystycznego miejsce wybrano idealne - powiedział Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów w Polsat News.

Setki policjantów poluje teraz cały czas na zamachowca. Jest nim 29-letni Chérif Chekatt, Francuz marokańskiego pochodzenia, urodzony w Strasburgu. Był wcześniej skazany we Francji i w Niemczech za przestępstwa kryminalne. Miał zostać aresztowany. We wtorek rano uciekł policji podczas przeszukania jego mieszkania w dzielnicy Neudorf.

Okazuje się, że napastnik w kartotece miał tak zwaną fiszkę "S" oznaczającą osobę "zradykalizowaną" i stanowiącą potencjalne "zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl