Nowy tymczasowy premier. Rumunia po politycznym trzęsieniu ziemi
Catalin Predoiu został nowym tymczasowym premierem Rumunii po dymisji Marcela Ciolacu. Zmiany nastąpiły po porażce koalicji w wyborach prezydenckich.
Co musisz wiedzieć?
- Catalin Predoiu objął stanowisko tymczasowego premiera Rumunii po dymisji Marcela Ciolacu, lidera Partii Socjaldemokratycznej (PSD).
- Wyniki wyborów prezydenckich: George Simion z radykalnie prawicowej partii AUR zdobył prawie 41 proc. głosów, co wywołało polityczne wstrząsy.
- Koalicja rządząca: Po wyborach w grudniu ubiegłego roku, koalicja PSD-PNL została odtworzona, mimo wcześniejszych sygnałów o rozczarowaniu społeczeństwa.
Catalin Predoiu, dotychczasowy wicepremier i minister spraw wewnętrznych, został mianowany tymczasowym premierem Rumunii. Decyzję podjął Ilie Bolojan, pełniący obowiązki prezydenta kraju. Zmiana na stanowisku premiera nastąpiła po dymisji Marcela Ciolacu, który zrezygnował po porażce kandydata koalicji w pierwszej turze wyborów prezydenckich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nawrocki miesza". Nie zostawił suchej nitki na kandydacie PiS
Jakie są wyniki wyborów prezydenckich?
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, które odbyły się w niedzielę, lider radykalnie prawicowej partii AUR, George Simion, zdobył prawie 41 proc. głosów. Na drugim miejscu uplasował się proeuropejski burmistrz Bukaresztu, Nicusor Dan, startujący jako kandydat niezależny. Kandydat koalicji, Crin Antonescu, zajął trzecie miejsce, co symbolizuje kryzys zaufania do głównych sił politycznych w Rumunii.
Co dalej z koalicją rządzącą?
Po wyborach w grudniu ubiegłego roku, koalicja rządząca została odtworzona niemal w tej samej konfiguracji, mimo wcześniejszych sygnałów o dużym rozczarowaniu społeczeństwa. Premierem pozostał Marcel Ciolacu, który jednak zrezygnował po ostatnich wyborach. Partia Socjaldemokratyczna (PSD) ogłosiła, że nie poprze żadnego z kandydatów w drugiej turze wyborów prezydenckich, podczas gdy pozostałe partie koalicyjne zamierzają poprzeć Nicusora Dana.
Druga tura powtórzonych wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, co może przynieść kolejne zmiany na rumuńskiej scenie politycznej.