Nie tylko Wisła. Tak wyglądała stolica w Dniu Ziemi
Mieszkanka Bemowa wybrała się na spacer do Fortu Bema. - Widok po weekendzie przerażający - mówi kobieta. Problem ze śmieciami mają nie tylko mieszańcy Powiśla.
Jedna z internautek w sieci udostępniła zdjęcia. - Kilka fotek ze spaceru w Dniu Ziemi po pięknym rekreacyjnym terenie na Fortach Bema - pisze pani Elżbieta. Na zdjęciu widać stosy śmieci i pływające reklamówki w jeziorku.
Pod postem szybko rozgorzała dyskusja. - Niestety w tym miejscu po każdym weekendzie to norma - pisze pani Anna. - To nie ludzie tak naśmiecili...to bydło - komentuje pani Iwona. - To, że jest mało koszy to jedna sprawa. Nie zwalnia to jednak ludzi z myślenia i zasadne jest zabranie tych śmieci ze sobą i wyrzucenie do przydomowego śmietnika. A nawet jeśli już tak bardzo chcemy zostawić śmieci przy koszu, to niech będzie to zapakowane i związane. Widzę tutaj śmieci luzem, rzucone byle jak i w zasadzie byle gdzie. Polactwo wychodzi...- dodaje pan Łukasz.
Z taki widokiem, a może jeszcze większym walczy Powiśle. Butelki po piwie i innych trunkach. Opakowania po chipsach, pizzy, plastikowe siatki i kubeczki. Kosze na śmieci, z których wysypują się pozostałości po nocnej imprezie na wiślanych bulwarach. Tak nad ranem wyglądają brzegi Wisły po każdym weekendzie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak widać, problem zaśmiecenia bulwarów jest nie tylko wynikiem zniesienia zakazu picia alkoholu na całych bulwarach wiślanych przez stołecznych radnych. Śmieci pojawiają się nawet w miejscach niedozwolonych do spożywania alkoholu "pod chmurką".
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Przeczytaj też: Będą droższe opłaty za parking. "Wzrosną nawet trzykrotnie"