"Nie możemy się zgodzić". Kontrowersje wokół planu wyburzania bloków
Władze Lubina planują wyburzenie czterech bloków, by odsłonić zabytkowy kościół i mury obronne. Mieszkańcy są oburzeni i oskarżają miasto o wyłudzanie mieszkań. W ich ocenie prezydent miasta zaniża cenę wykupu.
Co musisz wiedzieć?
- Plan rewitalizacji: Władze Lubina chcą przywrócić historyczny wygląd rynku, co wiąże się z wyburzeniem bloków zasłaniających zabytki.
- Sprzeciw mieszkańców: Lokatorzy czterech bloków twierdzą, że oferowane im rekompensaty są niewystarczające i czują się pomijani w konsultacjach.
- Budżet i działania: Miasto przeznaczyło milion złotych na projekt, ale mieszkańcy obawiają się, że za planem kryją się interesy deweloperów.
Dlaczego mieszkańcy Lubina protestują?
Władze Lubina planują wyburzenie czterech bloków, aby odsłonić zabytkowy kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej oraz mury obronne. Mieszkańcy nie są przeciwni samym planom rewitalizacji, jednak twierdzą, że są pomijani w konsultacjach i miasto nie oferuje im uczciwych rekompensat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocna prohibicja w stolicy? "Warszawa staje się takim 'alkoskansenem'"
- Jesteśmy za tym, żeby rynek wyglądał ładnie, ale nie możemy zgodzić się na wyłudzanie od nas mieszkań - mówi jeden z lokatorów w rozmowie z "Faktem".
Miasto chce zrealizować plan rewitalizacji zabytkowej części miasta. - W latach 60. XX wieku istniejące w centrum Lubina kamienice zostały całkowicie zburzone, a w ich miejsce komunistyczne władze nakazały budowę bloków. Obecne nasze działania mają na celu odtworzenie historycznej linii zabudowy - tłumaczy Joanna Dziubek, rzeczniczka prasowa Prezydenta Miasta Lubina.
Władze miasta argumentują, że bloki są przestarzałe i nie pasują do historycznej zabudowy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Afera w Łodzi. Uczelnia wydawała fikcyjne dyplomy cudzoziemcom
Czy rewitalizacja rynku w Lubinie jest transparentna?
Mieszkańcy zarzucają władzom brak transparentności i obawiają się, że za planem rewitalizacji kryją się interesy deweloperów.
- Plany zagospodarowania mówią o wyburzeniu bloków i budowie pierzei wschodnio-zachodniej. Inwestor chce na tym zarobić, a prezydent ułatwia mu to, choć nie wiemy na jakich zasadach - dodaje mężczyzna.
Źródło: fakt.pl