1. Stany Zjednoczone
2080 głowic nuklearnych (+5180 nierozmieszczonych)
SIPRI wskazuje, że USA, podobnie jak Rosja, zamiast przyspieszyć redukcję, modernizuje swój nuklearny program na wszystkich szczeblach - od systemów dostarczania, przez głowice aż po zaplecze produkcyjne.
Czasy wyścigu zbrojeń prawdopodobnie minęły bezpowrotnie, jednak arsenały obu potęg wciąż mogłyby skutecznie wyludnić Ziemię. Szczególnie, że zmieniły się także sposoby dostarczania broni jądrowej. Oba mocarstwa mogą się pochwalić w zasadzie nieograniczonym zasięgiem rażenia. W przypadku USA systemy lądowe mają zasięg 10 tys. kilometrów, okręty podwodne - 12 tys. kilometrów, a do tego dochodzą bombowce zdolne do tankowania w powietrzu oraz ładunki nuklearne potencjalnie umieszczone na lotniskowcach. Choć z tą ostatnią opcją Stany Zjednoczone pożegnały się wraz zakończeniem zimnej wojny.
Na zdjęciu: test amerykańskiej rakiety średniego zasięgu na Hawajach w 2007 roku.
(oprac. Adam Parfieniuk)