Nadciąga wyż "Putina". Sprawdzi się prognoza długoterminowa

Meteorolodzy czasem są jak politycy: gdy obiecują deszcz, nie pada. Miało nie padać? Leje. Zapowiadali upał, a tu ledwie dwudziesta piąta kreska. Coś niewątpliwie w tym musi być. Dobrze chociaż, że nie muszą dysponować naszymi pieniędzmi. Zawsze pozostaje nam nie ufać nikomu. Przecież “Wszyscy kłamią”. W tej łyżce pustych obietnic widać jednak światełko w tunelu i niemal pełną sprawdzalność przyszłej sytuacji meteo.

Pogoda szykuje radykalną zmianę i jak każdy kij ma dwa końce, to i ona w następnych dniach takie dwa koniuszki mieć będzie. Z jednej strony pięknie i słonecznie. Z drugiej brak wody, a więc jeszcze większy koszmar rolniczy, który odczuwają nasze portfele.

Istnieje ok. 95 procent szans na to, że wiedza meteorologiczna nie pójdzie na marne: sytuacja baryczna nad Europą wygląda na stabilną, a wyż z krainy Władimira Putina sprawi, że Polacy będą mogli w październiku zasiąść do ogrodowego grilla. Czy to nie jest doskonała wiadomość w sytuacji krótkich, co tu dużo pisać – jesiennych dni? Odpowiedzcie sami.

Póki co jesteśmy w nieco chłodniejszej masie powietrza polarnomorskiego. Widać to idealnie na termometrach. Jeszcze 5 Października wieczorową porą mieliśmy “tzw” komfort termiczny z temperaturą dochodzącą do 15-16 stopni, podczas gdy wczoraj wieczorem po przejściu frontu zaledwie 8-12.

Radykalna zmiana będzie polegała głownie na tym, że mocno rozrośnie się układ wysokiego ciśnienia rozciągający się od Białorusi, przez Polskę, po Atlantyk. Na grzbiecie wspomnianego układu wszystkie niżowe “śmieci” będą dosłownie wypychane na Wyspy Brytyjskie, Irlandię oraz niekiedy nad Islandię. Większa część Europy, w tym także Polska, będzie pod płaszczem ciepłego powietrza, oraz z dnia na dzień coraz błękitniejszego nieba. Zaznaczyć trzeba, że taka wyżowa pogoda z bezchmurnym niebem jesienną porą może tworzyć mgły, które mogą utrzymywać się lokalnie przez dłuższą część dnia, a następnie unosić się tworząc tzw. chmury podinwersyjne, czyli tłumacząc na Polski - po prostu czapę zalegającej, gęstej warstwy skondensowanej wilgoci nad naszymi głowami.

Wyż Putina w niedługim czasie w swoim centrum zanotuje ciśnienie ponad 1034 hPa i będzie się kręcił jak pies za własnym ogonem. Pozostanie tam przez dłuższy czas, pompując do Polski ciepłe i niekoniecznie wilgotne powietrze z południa, oraz południowego wschodu, z temperaturą niemal codziennie przekraczającą 20-22 stopnie.

Będzie sucho i coraz ładniej (za dwa-trzy dni sowicie bez chmury). Taka sytuacja sprawia, że po raz pierwszy od wielu miesięcy powiemy – “Sprawdzi się pogoda długoterminowa”.

Zgodnie z wcześniejszym stwierdzeniem, o dwóch końcach pogodowego kija, zaznaczyć trzeba, że może nie padać przez wiele dni. Ile? Nie wiadomo tak do końca kiedy wyż osłabnie i odejdzie dalej na wschód. Jedno jest pewne. Przed nami raczej monotonna, ale bardzo pogodna (za wyjątkiem trudnoprognozowalnych mgieł) i ciepła (o poranku niższe temperatury) część jakże ważnej dla nad polskiej jesieni.

Sprawdź prognozę pogody w swoim regionie na pogoda.wp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl