Michał WróblewskiPaulina Ciesielska

"Mobbing i patologia w ITD". Doradca prezydenta rzuca oskarżenia

- W Inspekcji Transportu Drogowego dochodzi do patologii. Jest tam bałagan. Dochodzi do absurdów tak naprawdę - powiedział w programie "Tłit" Alvin Gajadhur, doradca prezydenta i były główny inspektor transportu drogowego. Podkreślił, że ma bardzo dokładne informacje na ten temat. Wskazał też, że w rzeszowskim oddziale "ponad rok szukano kreta".

- Dochodzi do mobbingu, zastraszania ludzi - Gajadhur ujawnił na antenie, że podczas jednego ze spotkań z przełożonym pracownik GITD podobno zemdlał. - Tam dochodzi do karygodnych rzeczy (...). Związki zawodowe przyszły do mnie, jako doradcy prezydenta, ze skargą na głównego inspektora, że zastrasza pracowników - mówił.

Były szef GITD wyliczał, że problemem jest brak pieniędzy dla pracowników inspekcji, a w pewnym momencie zabrakło nawet środków na przeglądy samochodów, w związku z czym pojazdy stały nieużywane w garażach. - Gdzie są te pieniądze? - dopytywał.

- Inspekcja musi się stać służbą mundurową, ale to, co opowiada główny inspektor, to są bajki. Oni nic nie robią - podkreślił Gajadhur.

W kwietniu Wirtualna Polska dotarła do rezultatów tzw. audytu promocyjnego, który dotyczył Gajadhura. Audytorzy stwierdzili, że wykryli ogrom nieprawidłowości. Gajadhur oceniał, że to szukanie haków, a rzekome nieprawidłowości są - według niego - śmieszne.

W maju prokuratura uznała, że Gajadhur nie popełnił przestępstwa przy organizacji przetargu na zakup aut pościgowych i umorzyła śledztwo.

W sierpniu dotarliśmy z kolei do orzeczenia warszawskiego sądu w sprawie ujawnienia przez Gajadhura informacji przeznaczonych wyłącznie na użytek służbowy. Sąd błyskawicznie stwierdził, że Gajadhur żadnego przestępstwa nie popełnił.

Więcej wideo
Scena jak z filmu akcji. Moment brawurowego ataku w powietrzuScena jak z filmu akcji. Moment brawurowego ataku w powietrzu
Afera korupcyjna w Ukrainie. "Najbardziej pogrąży Zełenskiego"Afera korupcyjna w Ukrainie. "Najbardziej pogrąży Zełenskiego"
Artyleria czy drony? Generał wskazał, w co powinna inwestować polska armiaArtyleria czy drony? Generał wskazał, w co powinna inwestować polska armia
Były ambasador RP: upadek Putina może wywołać rozpad RosjiByły ambasador RP: upadek Putina może wywołać rozpad Rosji
"Nie ugnie się pod szantażem". Doradca prezydenta o jego decyzji"Nie ugnie się pod szantażem". Doradca prezydenta o jego decyzji
100 dni Nawrockiego. Polacy ocenili. "Fatalnie", "Lepszego nie mieliśmy"100 dni Nawrockiego. Polacy ocenili. "Fatalnie", "Lepszego nie mieliśmy"
Rada Gabinetowa w sprawie zdrowia? "Prezydent nie wyklucza"Rada Gabinetowa w sprawie zdrowia? "Prezydent nie wyklucza"
Wybrane dla Ciebie
Podjechali podnośnikiem. Aktywiści wspięli się na Bramę Brandenburską
Podjechali podnośnikiem. Aktywiści wspięli się na Bramę Brandenburską
Zabił znajomego podczas polowania. Twierdzi, że celował do dzika
Zabił znajomego podczas polowania. Twierdzi, że celował do dzika
"Tytan pracy". Nowy człowiek na kluczowej pozycji w kręgu Kaczyńskiego
"Tytan pracy". Nowy człowiek na kluczowej pozycji w kręgu Kaczyńskiego
Tusk najpierw zamilkł. Potem padło mocne słowo o Nawrockim
Tusk najpierw zamilkł. Potem padło mocne słowo o Nawrockim
Spotkania ws. działki pod CPK. Lawina komentarzy. Jest reakcja Horały
Spotkania ws. działki pod CPK. Lawina komentarzy. Jest reakcja Horały
Tragedia w Chociwiu. Trzy osoby znalezione martwe w samochodzie
Tragedia w Chociwiu. Trzy osoby znalezione martwe w samochodzie
Berkowicz chciał się przyczepić. Odpowiedź zabolała
Berkowicz chciał się przyczepić. Odpowiedź zabolała
Co z otwarciem przejść z Białorusią? Tusk potwierdza decyzję
Co z otwarciem przejść z Białorusią? Tusk potwierdza decyzję
Ciała noworodków pod Kłobuckiem. Prokuratura czeka na wyniki badań
Ciała noworodków pod Kłobuckiem. Prokuratura czeka na wyniki badań
Grypa najcięższa od dekady. Eksperci alarmują
Grypa najcięższa od dekady. Eksperci alarmują
Szczere wyznanie Olejnik. "Ludzie potrafią robić sobie takie rzeczy"
Szczere wyznanie Olejnik. "Ludzie potrafią robić sobie takie rzeczy"
Masowy atak na stolicę Ukrainy. Zełenski zapowiada stanowczą odpowiedź
Masowy atak na stolicę Ukrainy. Zełenski zapowiada stanowczą odpowiedź