Putin po porażce wydaje rozkazy. Bombowce przeniesione
Rosja, po bezprecedensowym ataku ukraińskich dronów na wojskowe lotniska, w wyniku którego zniszczono kilkadziesiąt samolotów strategicznych, przerzuciła dziesiątki bombowców na bardziej oddalone od granic z Ukrainą bazy lotnicze. Świadczą o tym zdjęcia satelitarne przeanalizowane przez analityka OSINT AviVectora – informuje rosyjska niezależna agencja "Agenstwo".
W pierwszych dniach czerwca wszystkie bombowce Tu-160, które stacjonowały na lotnisku Biełajam w obwodzie irkuckim oraz Olenya w Murmańsku, opuściły miejsca bazowania. Dwa bombowce przeniesiono do bazy Anadyr na Czukotce, trzy do Jelizowa na Kamczatce, a kolejne trzy na lotnisko Borisoglebsk w Tatarstanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brawurowa akcja Ukraińców. "Zapisze się do podręczników"
Bezprecedensowa masakra rosyjskiego lotnictwa
Z bazy lotniczej pod Murmańskiem odleciało także 11 bombowców Tu-22M3 i wszystkie Tu-95MS. Samoloty te zostały rozmieszczone na lotniskach Ukrajinka w obwodzie amurskim, Engels-2 w obwodzie saratowskim, Borisoglebsk w Tatarstanie oraz bazie w Mozdoku w Osetii Północnej, która dotąd była praktycznie nieużywana przez rosyjskie wojsko.
Przenosząc strategiczne lotnictwo na bardziej odległe lotniska, w tym na Dalekim Wschodzie, Moskwa stara się zmniejszyć ryzyko kolejnych ataków ukraińskich dronów – zauważył starszy analityk Królewskiego Instytutu Połączonych Służb Obronnych Justin Bronk. Według byłego dowódcy Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii Grega Bagwella, po ukraińskich uderzeniach Rosja może być zmuszona do częstszych relokacji lotnictwa strategicznego między bazami.
Putin wezwał do ochrony triady nuklearnej
W środę rosyjski dyktator Władimir Putin nakazał zwrócić "szczególną uwagę na triadę nuklearną", która - jak twierdzi - "była i pozostaje gwarancją suwerenności Rosji".
Rosyjska triada nuklearna to trzy filary sił jądrowych: rakiety balistyczne lądowe, okręty podwodne z rakietami oraz strategiczne bombowce. Zapewnia to Rosji zdolność do przeprowadzenia ataku nuklearnego z lądu, morza i powietrza.
Putin powiedział, że udział nowoczesnej broni w rosyjskiej triadzie nuklearnej wynosi rzekomo 95 proc., co jest najwyższym wskaźnikiem na świecie. Dodał, że Rosja musi zwiększyć potencjał swoich wojsk lądowych kilkakrotnie w jak najkrótszym czasie.
Dyktator zażądał także, by bazy i lotniska były "przygotowane na nowe systemy uzbrojenia" i aby nie były instalowane "na otwartym terenie".
Operacja "Pajęczyna". Spektakularny atak Kijowa
1 czerwca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziła na terytorium Rosji największą od początku wojny operację pod kryptonimem "Pajęczyna". W jej ramach ukraińskie drony wystrzeliwane z ciężarówek, uderzyły w bazy lotnicze w obwodach murmańskim, irkuckim, riazańskim i iwanowskim.
Według źródeł "The New York Timesa" w Białym Domu, w wyniku ataku Rosja straciła co najmniej sześć bombowców strategicznych Tu-95, nie mniej niż cztery Tu-22M, a także kilka samolotów wczesnego ostrzegania A-50.
Strona ukraińska podała, że podczas operacji zniszczono lub uszkodzono łącznie 41 statków powietrznych rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych.
Źródła agencji Reuters w Białym Domu twierdziły, że rosyjska armia może w najbliższym czasie przeprowadzić wieloaspektowy atak na Ukrainę w odwecie za atak na lotnictwo strategiczne. Na razie jednak Rosja jedynie nasiliła ostrzał Ukrainy przy użyciu dronów i rakiet.
źródło: The Moscow Times / Agenstwo / PAP / Interfax-Ukraina