Liczą na "efekt debat". Znamy taktykę PiS na Trzaskowskiego

Politycy PiS są zadowoleni z efektów ostatnich debat prezydenckich. - Sondaż dla Wirtualnej Polski pokazuje, że po Trzaskowskiego przyszedł kryzys, a Karol umacnia się względem Mentzena - przekonuje członek sztabu wyborczego kandydata PiS. Nawrocki i Mentzen starli się ze sobą w debacie Telewizji Republika, ale w PiS nie wskazują jednoznacznie zwycięzcy akurat tego pojedynku.

Karol Nawrocki liczy na efekt debat
Karol Nawrocki liczy na efekt debat
Źródło zdjęć: © PiS | PiS

Według najnowszego badania United Surveys dla Wirtualnej Polski około 33 proc. respondentów wyraża poparcie dla Rafała Trzaskowskiego. Tyle też wskazało go jako zwycięzcę debaty w Końskich.

To oczywiście najwyższy wynik spośród wszystkich kandydatów. Jednakże w - pierwszym po debacie - przeprowadzonym sondażu prezydenckim kandydat Koalicji Obywatelskiej traci. I to wyraźnie - bo aż o niemal 5 punktów proc. tydzień do tygodnia.

Ponad 5 punktów proc. zyskuje za to Karol Nawrocki, rosną także notowania Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Wyraźnie traci w sondażu Sławomir Mentzen - wielki nieobecny debat w Końskich, choć uczestniczący w debacie Telewizji Republika w poniedziałek, 14 kwietnia. - Z jednej strony to dobrze, z drugiej niekoniecznie - przyznaje przewrotnie w rozmowie z WP jeden ze sztabowców Nawrockiego.

Wyniku sondażu prezydenckiego United Surveys dla WP
Wyniku sondażu prezydenckiego United Surveys dla WP© WP | WP

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Debata bez oznaczenia sztabu. "Doceniam poczucie humoru i absurd"

Powód? Jeszcze niedawno sztabowcy PiS - między innymi Adam Bielan czy Janusz Kowalski - przekonywali publicznie, że dobry wynik Mentzena to dobra wiadomość dla Nawrockiego, ponieważ głosy kandydata Konfederacji w drugiej turze będą "przechodzić" na kandydata PiS. - Karol będzie miał skąd czerpać - powtarzali nasi rozmówcy. 

Dziś to koalicjanci Trzaskowskiego zyskują - w debatach dobrze wypadł Hołownia, momenty błysku - które doceniono nawet w PiS - miała Magdalena Biejat (obecna w Końskich, nieobecna w debacie Republiki).

A Nawrocki? - Karol ustał, nie zawalił, był taki, jaki powinien być. Większość spodziewała się, że nie przyjdzie na ustawioną debatę TVP i sztabu Trzaskowskiego, a jednak przyszedł, czym zapunktował. A w Republice nic nie stracił - twierdzi nasz rozmówca z PiS.

I stąd - jak przekonują przy Nowogrodzkiej - wzrost notowań. 

Oczekiwań - zdaniem PiS - nie spełnił za to kandydat KO. Wręcz przeciwnie - w sztabie Nawrockiego powszechne jest przekonanie, że Trzaskowski nie tylko zmarnował okazję w Końskich, ale wręcz podkopał własną kampanię. - Nie wiem, czy to moment zwrotny, ale na pewno zaczął się pierwszy poważny kryzys Rafała w tej kampanii - twierdzi polityk PiS.

Stąd pomysł na to, by ruszyć z przekazem o "bronkizacji Trzaskowskiego". To nawiązanie do wpadek Bronisława Komorowskiego z kampanii w 2015 r., kiedy kandydat PO i ówczesny prezydent często dziwnie się zachowywał, tracił wizerunkowo na wpadkach i różnych osobliwych wypowiedziach. 

- Rafał sam nam wystawiał piłki. Przecież to, co on wygaduje na wiecach, jak nie radzi sobie z emocjami, jak nie potrafi odpowiadać tym, którzy go krytykują, poraża. Sam jestem tym zaskoczony - przekonuje sztabowiec PiS. Dodaje, że Trzaskowski "jest mięczakiem i tchórzem, który na swoją własną debatę w Końskich musiał przygotowywać się z psychologiem" (chodzi o Natalię de Barbaro, popularną autorkę książek dla kobiet, psycholożkę z zawodu).

Liczą na kryzys Trzaskowskiego

- Jaki jest "koń Rafał", każdy widzi. Wszyscy zobaczyli, że to jest wydmuszka, pusty kandydat - stwierdził na antenie wPolsce24 poseł PiS Tobiasz Bocheński. 

Podobnych opinii jest więcej. - To, co zrobił pan Trzaskowski, pokazuje, że on się wstydzi tego, jaki był wcześniej. Próbuje to ukryć, ale efekt jest taki, że to Nawrockiemu, Biejat i Hołowni wzrosły wyniki sondażowe - dodaje w podobnym tonie Marek Suski. Przekonuje, że to z powodu ciągłej zmiany poglądów kandydata KO. - On jest jak kameleon i wyborcy to widzą - uważa poseł PiS.

Lista zgłoszonych kandydatów na prezydenta RP
Lista zgłoszonych kandydatów na prezydenta RP© Oprac. WP

Taki jest właśnie przekaz formacji Jarosława Kaczyńskiego. Mówienie o "braku wiarygodności", "wypieraniu się swoich poglądów", "hipokryzji" - to będzie jego podstawa w najbliższym czasie.

Poza tym politycy PiS mają wyszydzać przemówienia Trzaskowskiego, jego ekspresję, sposób komunikowania się z wyborcami. Wytykać wszelkie wpadki. 

- Rafał Trzaskowski jest bardzo nerwowy, przewrócił się o własne nogi - przekonuje, zgodnie z partyjną narracją, poseł PiS Rafał Romanowski. O wynikach sondażu Wirtualnej Polski, w którym Trzaskowski traci poparcie, mówi, że były do przewidzenia. - Te różnice między Trzaskowskim a Nawrockim mogą wynosić już 4 punkty proc. - twierdzi Romanowski. 

PiS liczy na trwałą zmianę i przełamanie trendu

Wedle naszych nieoficjalnych informacji wewnętrzne sondaże na zlecenie PiS wskazują jednak, że przewaga w pierwszej turze wciąż jest dziś większa i wynosi około 8 proc

Ale PiS liczy na trwałą zmianę i przełamanie trendu. - Ostatnie dni były bardzo trudne dla sztabu Trzaskowskiego. Chodzi nie tylko o debaty - twierdzi poseł PiS Andrzej Śliwka, nawiązując do głośnych wystąpień kandydata KO na wiecach wyborczych. 

- Trzaskowski rozsypał się po tej debacie, którą sam zorganizował. To był czarny piątek dla Trzaskowskiego. Widział pan jego wystąpienia wczoraj i przedwczoraj? Rozdygotany krzyczał. To nie jest kandydat, który jest odważny - mówił na antenie TVN24 szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker. 

Taka będzie taktyka PiS na najbliższe dni: odzieranie Trzaskowskiego z powagi. Jednocześnie sztab Nawrockiego nie chce przesadzać z uderzaniem w Mentzena. - Paktu o nieagresji nie ma, ale nie ma też woli walenia w Sławka, bo można przesadzić i stracić. Liczymy na to, że wszyscy rzucą się przed pierwszą turą na Rafała - mówi nam sztabowiec PiS.

Inny podkreśla: - Nie ma się co podpalać po jednym sondażu. To Rafał wciąż jest faworytem do wygranej. 

Na debacie Telewizji Republika Trzaskowskiego nie było. Tam swoje chciał ugrać Mentzen, uparcie twierdzący, że ma większe szanse na pokonanie kandydata KO w drugiej turze (choć sondaż WP tego nie potwierdza). Ale - jak słyszymy w PiS - "Sławek nie skorzystał z okazji i wypadł przeciętnie".

Bez błysku w Republice był za to Nawrocki, a to on musi podkręcić tempo. Kolejne debaty już za niecały miesiąc - 9 maja również w TV Republice, a kolejna - 12 maja - znów w TVP.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (850)