RegionalneKrakówKoniec śledztwa w sprawie utonięcia na basenie Korony. Sprawa umorzona

Koniec śledztwa w sprawie utonięcia na basenie Korony. Sprawa umorzona

Koniec śledztwa w sprawie utonięcia na basenie Korony. Sprawa umorzona
Źródło zdjęć: © WP.PL
Robert Kulig
13.10.2015 11:50, aktualizacja: 22.10.2015 17:06

Krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci nurka na basenie KS Korona. Zdaniem śledczych nie było podstaw, by komukolwiek przedstawić zarzuty, ponieważ to pływak zignorował wszystkie zasady bezpieczeństwa.

Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. Wówczas na pływalnię Korony w Podgórzu przyszedł mężczyzna, który dopiero zaczynał przygodę ze swobodnym nurkowaniem (bez aparatury tlenowej - przyp. red.). - Mężczyzna udał się na basen z zamiarem trenowania nurkowania na bezdechu, w dodatku z dodatkowym obciążeniem. Faktu tego nie zgłosił ratownikowi - przekazała Wirtualnej Polsce Bogusława Marcinkowska z krakowskiej prokuratury okręgowej.

Nurek trenował freediving dopiero od około 3 miesięcy przed zdarzeniem. Więc jak zaznacza prok. Marcinkowska, nie był profesjonalistą.

- Nie przeszedł żadnego przeszkolenia w tym kierunku, a swoją wiedzę o tej dziedzinie sportu, czerpał przede wszystkim z internetu - dodaje Marcinkowska.

Późniejsze śledztwo wykazało, że najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci pokrzywdzonego było uduszenie poprzez zadzierzgnięcie gumowej obręczy na jego szyi.

- Opaska ta, była wykonana przez niego własnoręcznie, nie posiadała atestów, nie była regulowana na obwodzie, co prawdopodobnie spowodowało, iż przy zmianie ciśnienia na głębokości 4 m zacisnęła się samoistnie blokując dopływ krwi do mózgu, powodując utratę przytomności - komentuje zdarzenie prokurator. - Osoba nieprzytomna znajdująca się pod wodą z ważącym prawie 2,5 kg odważnikiem na szyi - niewidocznym dla innych osób - nie daje zatem niepokojących sygnałów - wyjaśnia szczegółowo prokurator.

Umorzenie śledztwa oczyściło z odpowiedzialności ratowników i dyrekcję, którzy mogli mieć przedstawione zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci przez niedopilnowanie obowiązków.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także