Komunikat z Pałacu ws. USA. "Minister nie zgłosił gotowości"
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował, że szef MSZ Radosław Sikorski nie zgłosił gotowości Polski do udziału w wizycie w Waszyngtonie. Nikt z Polski nie weźmie udziału w rozmowach w Białym Domu w poniedziałek.
"Informuję, że dyskusja co do udziału we wspólnej z Wołodymyrem Zełenskim wizycie tzw. koalicji chętnych w USA odbywała się z udziałem ministra Radosława Sikorskiego. Minister Spraw Zagranicznych RP nie zgłosił gotowości Polski do udziału w tej wizycie. Prezydent RP planuje wizytę w USA 3 września" - napisał Marcin Przydacz.
Wpis odnosi się do słów Sikorskiego, który zaapelował w sieci do prezydenta, aby użył swoich "uprzywilejowanych stosunków" z Donaldem Trumpem.
"Informuję, że na spotkania do Białego Domu zaprasza prezydent Stanów Zjednoczonych, z którym polscy przedstawiciele ruchu MAGA oraz osobiście Pan Prezydent Karol Nawrocki mają uprzywilejowane stosunki" - napisał na platformie X Sikorski (ruch MAGA, czyli Make America Great Again, to elektorat Trumpa - red.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brak Polski w Waszyngtonie. "Jest jednak drugorzędnym graczem"
Polska nie weźmie udziału w rozmowach
Od rana między Pałacem Prezydenckim a rządem trwa spór na temat tego, kto powinien wziąć udział w poniedziałkowych rozmowach na szczycie. Głos zabrał Karol Nawrocki, stwierdzając, że "dzisiaj spotyka się format 'koalicji chętnych', a w tej koalicji od dłuższego czasu to rząd reprezentuje Polskę".
Rzecznik rządu w rozmowie z Wirtualną Polską przekonuje zaś, że zgodnie ze stanowiskiem strony amerykańskiej, to prezydent powinien polecieć do Waszyngtonu, a rozmowy przedstawicieli "koalicji chętnych" miały miejsce w niedzielę. W wideokonferencji wziął udział minister Sikorski.