"Skóra" wraca. Prokuratura składa kasację do sądu
Prokuratura Krajowa złożyła kasację do Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie uniewinnienia Roberta J. w głośnej sprawie "Skóry".
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? Prokuratura Krajowa złożyła kasację do Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie uniewinnienia Roberta J.
- Gdzie i kiedy? Kasacja wpłynęła do sądu w piątek, a decyzja o jej przyjęciu zostanie podjęta przez przewodniczącego wydziału.
- Dlaczego to ważne? Sprawa „Skóry” jest jedną z największych zagadek polskiej kryminalistyki, a decyzja sądu apelacyjnego była szeroko komentowana.
Decyzję o przyjęciu wniosku i dalszym postępowaniu podejmie przewodniczący wydziału. Po ewentualnym przyjęciu kasacji, sprawa trafi do Sądu Najwyższego, który wyznaczy termin jej rozpoznania – poinformował sędzia Tomasz Szymański, rzecznik ds. karnych krakowskiego sądu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechali na przejazd, gdy był korek. Chwilę później nadjechał pociąg
Brutalne zabójstwo studentki
Kasacja dotyczy prawomocnego wyroku z października 2023 r., kiedy to Sąd Apelacyjny uniewinnił Roberta J., oskarżonego o brutalne zabójstwo studentki Katarzyny Z. z lat 90. i zbezczeszczenie jej zwłok. Wcześniej, we wrześniu 2022 r., Sąd Okręgowy w Krakowie uznał go za winnego. Proces apelacyjny był niejawny, a uzasadnienie wyroku – liczące 300 stron – doręczono stronom w lipcu tego roku.
Sąd apelacyjny, uniewinniając Roberta J., wskazał, że nie można było jednoznacznie przesądzić ani o jego winie, ani niewinności. Z powodu wątpliwości, zgodnie z zasadą in dubio pro reo, orzeczono na korzyść oskarżonego. Część materiału dowodowego – w tym badania wariograficzne oraz znaleziony włos – została uznana za niewystarczającą.
Najbardziej tajemnicza i makabryczna historia
Sprawa Katarzyny Z. uznawana jest za jedną z najbardziej tajemniczych i makabrycznych w historii polskiej kryminalistyki. Postępowanie prowadził Małopolski Wydział Prokuratury Krajowej. W toku procesu odwoławczego obrona podnosiła zarzuty wobec śledztwa i pierwszego wyroku, oskarżając organy ścigania o brak obiektywizmu i błędy proceduralne. Prokuratura natomiast podkreślała obszerność materiału dowodowego i przekonywała o winie oskarżonego.