RegionalneWarszawaKandydat na prezydenta: "Nie płacę podatków w Warszawie, bo Warszawa mnie do tego nie zachęciła"

Kandydat na prezydenta: "Nie płacę podatków w Warszawie, bo Warszawa mnie do tego nie zachęciła"

Kandydat na prezydenta: "Nie płacę podatków w Warszawie, bo Warszawa mnie do tego nie zachęciła"
28.10.2014 11:18

Jacek Sasin sam nie płaci, ale chciałby ściągać podatki od warszawiaków [WIDEO]

- Nie płacę podatków w Warszawie, bo Warszawa nie dała mi żadnej oferty, która by mnie do tego skłoniła. Ja wierzę, że Polacy, warszawiacy, w ogóle: ludzie patrzą na to wszystko racjonalnie i płacą podatki tam, gdzie im się to po prostu opłaca. - powiedział na antenie RMF FM Jacek Sasin, kandydat PiS na prezydenta stolicy. Jacek Sasin swoje podatki płaci w Ząbkach, tam gdzie mieszka. Tyle, że nie chce zostać burmistrzem w swojej miejscowości, a prezydentem Warszawy.

O kandydacie PiS na urząd prezydenta Warszawy pisaliśmy niedawno, gdy poinformował, że chce wprowadzenia darmowej komunikacji w mieście. W wywiadzie udzielonym niedawno WP (wideo poniżej) wyjaśniał skąd wziąć na to pieniądze. Sasin chciałby uzyskać środki na darmową komunikację z... warszawskich podatków.

- 300 tys. osób pracujących i mieszkających w Warszawie nie płaci w stolicy podatków. Jeśli zaczną płacić, to jest to miliard złotych dodatkowego wpływu. Do tego dochodzą osoby mieszkający tuż pod Warszawą - wylicza Jacek Sasin.

Na pytanie, czy nie uważa, iż fakt, że kandydat na prezydenta Warszawy mieszka poza Warszawą i nie płaci w Warszawie podatków, ale chce je ściągać od mieszkańców, jest pewną ironią losu, Jacek Sasin odpowiada, że nie.

- Ale dlaczego, no nie... W czym jestem gorszy w związku z tym że mieszkam 900 metrów od granic Warszawy od pani Hanny Gronkiewicz- Waltz, która mieszka od centrum Warszawy dalej niż ja? - mówi Sasin reporterowi RMF.

Kandydat PiS na prezydenta Warszawy chciałby także likwidacji tęczy na pl. Zbawiciela oraz palmy na Rondzie de Gaulle’a. Chce także zbudować pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej . Rywal Hanny Gronkiewicz-Waltz liczy na ok. 30-procentowe poparcie w zbliżających się wyborach lokalnych.

Oprócz Jacka Sasina i Hanny Gronkiewicz-Waltz (która zapowiedziała, że startuje po raz ostatni ), o urząd prezydenta Warszawy ubiegają się również kandydat SLD Sebastian Wierzbicki, niezrzeszony burmistrz Ursynowa Piotr Guział , Przemysław Wipler z KNP Janusza Korwin-Mikkego oraz kandydatka Zielonych - Joanna Erbel .

Wybory samorządowe 2014 zostały wyznaczone na 16 listopada.

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także