Trwa ładowanie...
d4j5c23
Jarosław Kaczyński chroni Daniela Obajtka? Poseł oskarża ws. maseczek w Orlenie

Jarosław Kaczyński chroni Daniela Obajtka? Poseł oskarża ws. maseczek w Orlenie

Jarosław Kaczyński nie chce wyjaśnienia afery z zakupem respiratorów przez Ministerstwo Zdrowia, bo prezes Orlenu Daniel Obajtek również współpracował z handlarzem bronią - zdaniem posła Michała Szczerby z Koalicji Obywatelskiej taka motywacja kieruje prezesem PiS. Polityk opozycji relacjonował wyniki przeprowadzonej przez siebie kontroli poselskiej w Orlenie. Poseł KO twierdzi, że maseczki pochodzące od handlarza bronią nie tylko były sprzedawane na stacjach paliw Orlenu, ale również noszą je sami pracownicy koncernu. Gość programu WP "Newsroom" dopytywany przez Agnieszkę Kopacz, skąd ma informacje o tym, że pracownicy Orlenu noszą maseczki z tego źródła, Szczerba odpowiedział, że ma to potwierdzone na piśmie. - Pan Daniel Obajtek nie chce podać, jaka kwota, ile milionów złotych zarobił handlarz bronią na współpracy z Orlenem, ale mamy dodatkowo oświadczenie biura prasowego Orlenu, w którym oni sami przyznali się do tego, że to nie była tylko sprzedaż maseczek na stacjach, ale również w ramach tego kontraktu z Orlenem mieliśmy do czynienia z wyposażeniem pracowników właśnie w te maseczki - mówił poseł KO Michał Szczerba.

Kiedy i czy ta sprawa zostanie wyjRozwiń

Transkrypcja:

Kiedy i czy ta sprawa zostanie wyjaśniona? Pani redaktor, no oczywiście my złożyliśmy dokumenty wszędzie, gdzie można. Trzykrotnie do prokuratury, kilkukrotnie do Najwyższej Izby Kontroli z prośbą o kontrole doraźne i takie powiedziałbym zaplanowane. Dzisiaj dokumenty zostały złożone w Krajowej Administracji Skarbowej i nas w ogóle nie przekonują te wszystkie sugestie Jarosława Kaczyńskiego, który najchętniej by tę sprawę zamiótł pod dywan. Dlaczego Jarosławowi Kaczyńskiemu tak bardzo zależało, żeby zamieść pod dywan sprawę handlarza bronią? Ponieważ handlarz bronią w tym samym czasie, kiedy kooperował z ministrem Szumowskim, Cieszyński w Ministerstwie Zdrowia, współpracował z panem Obajtkiem, z panem prezesem Orlenu. To prezes Orlenu z niewiadomych powodów, jego ludzie podjęli decyzję o współpracy z handlarzem bronią. Jeżeli państwo pojedziecie na stację benzynową i zobaczycie tam pracowników, stację paliw, pracowników pracujących, oni będą mieli maseczki na swoich twarzach. To są maseczki od handlarza bronią. To są maseczki od tego kontrahenta, który nie zobowiązał się ze swojej umowy z ministrem zdrowia. Jak można w jednej instytucji, która jest powiązana ze Skarbem Państwa, po prostu być nierzetelnym i być rekomendowany jednocześnie. Panie pośle, a skąd informację czy skąd ta pewność, że ci pracownicy tych stacji benzynowych noszą właśnie maseczki od tego konkretnego producenta? Mamy to potwierdzone na piśmie. Mamy potwierdzone - my tę kontrolę, jeśli chodzi o Orlen i handlarza bronią, już zaczęliśmy w sierpniu ubiegłego roku. Mamy to potwierdzone. Oczywiście pan Daniel Obajtek nie chce podać jaka kwota, ile milionów złotych zarobił handlarz bronią na współpracy z Orlenem, ale mamy dodatkowo oświadczenie biura prasowego Orlen, w którym oni sami przyznali się do tego, że to nie była jedynie sprzedaż maseczek na stacjach, ale również w ramach tego kontraktu z Orlenem mieliśmy do czynienia z wyposażeniem pracowników Orlenu właśnie w te maseczki.
d4j5c23
d4j5c23
Więcej tematów