Giertych obwieścił, kto przejął komisje wyborcze. Lawina komentarzy
Jest nowa teoria posła PO Romana Giertycha ws. nieprawidłowości podczas głosowania w wyborach prezydenckich. W "Kropce nad i" w TVN 24 stwierdził, że komisje wyborcze zostały w "sposób nielegalny przejęte w większości przez ludzi typu pana Olszańskiego".
Gościem programu "Kropka nad i" w TVN 24 był Roman Giertych. Polityk PO przekonywał, że jeżeli w 10 procentach komisji stwierdzi się nadużycia podczas procesu głosowania w wyborach, powinno się przeliczyć jeszcze raz wszystkie głosy oddane w wyborach.
- Obwodowe komisje wyborcze zostały w sposób nielegalny i to mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, przejęte w większości przez ludzi typu pana Olszańskiego, jakichś braci kamraci, którzy się zbierali w jakichś grupkach i nagle brat kamrat wystawiał kilkanaście tysięcy członków do komisji wyborczej - przekonywał Roman Giertych.
Chodzi o ruch "Rodacy Kamraci", skrajnie prawicową organizacją nacjonalistyczną założoną przez Wojciecha Olszańskiego (ps. "Jaszczur") i Marcina Osadowskiego (ps. "Ludwiczek").
Niezwykła teoria Romana Giertycha o wywołała lawinę kpin z polityka w mediach społecznościowych.
"Hydraulika!" - skomentował poseł Razem Adrian Zandberg. To nawiązanie do znanego okrzyku Wojciecha Olszańskiego.
"Dziś Roman Giertych sugeruje, że wybory zostały skręcone przez ludzi pokroju Olszańskiego. To już kpina z państwa, na które największy wpływ ma partia, której Giertych od niedawna jest członkiem oraz z ludzi, którzy licznie zaufali Giertychowi" - napisał dziennikarz portalu XYZ Rafał Mrowicki.
"Szczerze gratuluję Koalicji Obywatelskiej. Od dwóch tygodni twarzą głównej siły w rządzie jest Roman Giertych i jego teorie wyssane z palca. Wczoraj wybory fałszowała opozycja, dziś "bracia kamraci". Co będzie jutro?" - uważa Marek Mikołajczyk z "Dziennika Gazety Prawnej".
"Nie można wykluczyć, że ustawy w Polsce współtworzy parlamentarzysta, którego stan zdrowia powinien wykluczać z takich prac" - skomentował dziennikarz portalu Holistic News Wojciech Wybranowski.
"Mam taką teorię, że Giertych wciąż działa dla Kaczyńskiego. Taki śpioch. Właśnie aktywowany - ma udowodnić, że wyborcy KO i media KO to kompletni idioci. Idzie nieźle" - skomentował dziennikarz Łukasz Zboralski.
"Dobra, słuchajcie, propozycja: skończmy ten cyrk, zróbmy jakieś prawne salto i tak jesteśmy do nich przyzwyczajeni, i przeliczmy wszystkie głosy. Ale pod jednym warunkiem: jak się okaże, że nie ma żadnych istotnych różnic, pan Giertych złoży mandat posła. Deal?" - zaproponował dziennikarz Michał Danielewski.