RegionalneWarszawaGdyby nie obcy mężczyzna, starszy pan już by nie żył. Rodzina szuka wybawcy

Gdyby nie obcy mężczyzna, starszy pan już by nie żył. Rodzina szuka wybawcy

Gdyby nie obcy mężczyzna, starszy pan już by nie żył. Rodzina szuka wybawcy

"Uderzył głową w taki sposób, który spowodował krwiaka i bardzo duży obrzęk w mózgu! Bez pomocy lekarzy, umarłby w domu!"

Starszy pan miał wypadek 31 marca po południu przy ulicy Smoczej 20 w Warszawie. Najprawdopodobniej spadł ze schodów. Pomógł mu zupełnie obcy mężczyzna, którego teraz szuka wnuczka ofiary wypadku. „Chciałabym, aby podziękowanie doszło do człowieka, któremu dziś zawdzięczamy życie naszego Dziadka, Ojca, Pradziadka, Męża!" – pisze.

„Kochani, mój Dziadek miał wypadek w piątek 31 marca 2017 ok 16;20-16;30 pod swoim blokiem przy ul. Smoczej 20 w Warszawie” - pisze na swoim profilu facebookowym Marta Pęczek-Grzywacz. „Najprawdopodobniej spadł ze schodów. Nie wiemy, co się dokładnie stało" - dodaje

Kobieta postanowiła podziękować anonimowemu wybawcy. Zamieściła na Facebooku prośbę o pomoc w znalezieniu mężczyzny. W swojej wiadomości napisała: „Chcielibyśmy z rodziną podziękować Panu, który Go znalazł i zadzwonił po pogotowie. (…) „Jesteśmy wdzięczni, że są jeszcze Ludzie, którzy nie boją się pomagać i mają wielkie serce. (…) Bardzo proszę o udostępnienie! Chciałabym, aby podziękowanie doszło do Człowieka, któremu dziś zawdzięczamy życie naszego Dziadka, Ojca, Pradziadka, Męża! Wiem, że fb ma moc! Gdyby doszła informacja do tego Pana, bardzo prosimy o kontakt. Może będzie potrafił powiedzieć, czy widział sam upadek”.

Okazało się, że gdyby nie pomoc obcego mężczyzny, dziadek internautki mógł nie przeżyć upadku, ponieważ spowodował on krwiaka i bardzo duży obrzęk mózgu. Po wypadku starszy pan był świadomy jeszcze trzy godziny.

„Uraz wyglądał mało poważnie, jednak okazało się, że Dziadek musiał przejść dwie ciężkie operacje trepanacji czaszki. Aktualnie walczy o życie. Bez pomocy lekarzy, umarłby w domu!” - pisze wnuczka i prosi o rozpowszechnienie informacji na portalach społecznościowych. Ma nadzieję, że ciepłe słowa dotrą do mężczyzny, który uratował życie jej dziadkowi.

oprac. Katarzyna Zając

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także