Trwa ładowanie...
03-12-2014 04:30

"FAZ": rezygnacja z South Streamu porażką Putina

Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" w opublikowanym komentarzu uznał rezygnację z realizacji projektu South Stream za porażkę prezydenta Rosji Władimira Putina będącą następstwem wykorzystywania dostaw gazu do geopolitycznych gier.

"FAZ": rezygnacja z South Streamu porażką PutinaŹródło: PAP/EPA, fot: ALEXEY DRUGINYN
d1vlf5y
d1vlf5y

Poprzednicy Putina w czasach Związku Radzieckiego byli ostrożniejsi - pisze autor komentarza Nikolas Busse. Pomimo ostrej rywalizacji z Zachodem, komunistyczni władcy Kremla wystrzegali się manipulowania przy dostawach paliw do Europy, zdając sobie sprawę, że wykorzystując najważniejsze źródło przychodów do uprawiania strategicznych gierek, mogą sami sobie zrobić krzywdę.

"Putin poniósł teraz na tym polu porażkę, swoją pierwszą" - ocenia komentator. Projekt South Stream został wymyślony, aby "ominąć Ukrainę, wzmocnić uzależnienie Bałkanów i nie dopuścić do powstania europejskiego projektu Nabucco". Putinowi udało się zrealizować tylko ten ostatni cel i to też połowicznie - pisze Busse.

Fakt, że jedną z przyczyn fiaska jest postawa Bułgarii, pokazuje skutki uboczne polityki Putina wobec Europy Wschodniej. Rządy krajów orientujących się na Zachód niechętnie wdają się w interesy z Rosją, gdyż są one związane z dążeniami do hegemonii.

Nie ma wcale pewności, czy Putin znajdzie w Azji odbiorców na rosyjski gaz. Umowy, które zawarł z Chinami, są korzystne dla Pekinu. W dodatku to właśnie Chiny są strategicznym rywalem Rosji.

d1vlf5y

Zdaniem "FAZ" fiasko South Streamu nie jest dla Europejczyków powodem do radości. Pozostaną oni uzależnieni od dostaw przez Ukrainę, co ze względu na spory między Moskwą a Kijowem nie jest pozbawione ryzyka. "By zabezpieczyć sobie dostawy, UE będzie musiała zainwestować na Ukrainie więcej pieniędzy i politycznego kapitału niż planowała przed wydarzeniami na Majdanie" - konkluduje "FAZ".

Prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział w poniedziałek rezygnację z realizacji gazociągu South Stream. Odpowiedzialnością obarczył UE. Mający liczyć 3600 km South Stream - wspólny projekt Gazpromu i włoskiej firmy ENI - miał zapewnić dostawy gazu z Rosji do Europy Środkowej i Południowej.

d1vlf5y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vlf5y
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj