Trwa ładowanie...
ursus
Tomasz Jakubowski
31-07-2015 11:04

Dwóch chłopców zatrzasnęło się w windzie. "Nie byli w stanie podać strażnikom adresu"

Niebezpieczny incydent w Ursusie

Dwóch chłopców zatrzasnęło się w windzie. "Nie byli w stanie podać strażnikom adresu"
d2qq5dt
d2qq5dt

"Mam 11 lat i razem z kolegą zatrzasnąłem się w windzie. Stoimy między 10. a 11. piętrem. Boimy się, proszę nam pomóc” - brzmiało zgłoszenie, które wpłynęło do straży miejskiej w środę wieczorem.

Chłopcy, którzy w środę po godz. 18.00 zadzwonili z Ursusa na numer alarmowy 986 nie byli w stanie podać strażnikom dokładnego adresu. Pamiętali jedynie ulicę i kolor budynku. W trakcie rozmowy z chłopcami strażniczka przyjmująca zgłoszenie próbowała dowiedzieć się jak najwięcej szczegółów od jedenastolatków, jednak wystraszeni chłopcy nie byli w stanie powiedzieć nic więcej.

Twierdzili również, że dzwonili do firmy obsługującej dźwig, do której numer znaleźli na naklejce znajdującej się w windzie, jednak nikt nie odbierał. Strażniczka , starając się uspokoić chłopców, poprosiła ich o numer widniejący na naklejce i pomogła odnaleźć chłopcom numer dźwigu.

Funkcjonariuszka skontaktowała się z firmą obsługującą windę, podała numer dźwigu, na podstawie którego pracownicy firmy namierzyli budynek, w którym zepsuła się winda. Na miejsce skierowano patrol straży miejskiej. Firma zajmująca się konserwacją windy po godz. 19:00 uwolniła chłopców.

d2qq5dt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qq5dt
Więcej tematów