Diagnoza społeczna: "Na Pomorzu żyje się najlepiej w Polsce"

- Te badania potwierdzają, że obszar całej metropolii gdańskiej jest oceniany przez mieszkańców jako dobre miejsce do życia. Dlaczego? Czynników jest wiele: od przyrody - morze, lasy - i dbałości o ekologię, przez rozwiniętą gospodarkę, aż po wysoką, "posolidarnościową" kulturę społeczną i pozytywną - zorientowaną "na tak" - mentalność mieszkańców naszego regionu - uważa Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

W przekroju wojewódzkim różnice są mniejsze niż między miastami. Stosunkowo najwięcej osób zadowolonych z miejsca zamieszkania jest w województwie pomorskim. Taki rezultat jest efektem wysokich wyników osiągniętych w Gdyni, Gdańsku oraz subregionie słupskim. Na przeciwnym krańcu osi znajdują się mieszkańcy Warmii i Mazur. Podobnie sytuacja wygląda w zestawieniu podregionów. Tutaj prym wiedzie subregione słupski (86,6 proc. zadowolonych), grudziądzki (78 proc.) oraz gdański (77,8 proc.). Na drugim krańcu znajdują się tarnowski, przemyski i elbląski (poniżej 40 proc. zadowolonych).

- To doskonała wiadomość przed zbliżającymi się 90-tymi urodzinami Gdyni. Szczęśliwi mieszkańcy tworzą wyjątkową energię, która dodatkowo napędza. Dzięki takiej energii rodzą się pomysły sprawiające, że wszystkim gdynianom żyję się z roku na rok coraz lepiej - komentuje wynik prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Diagnoza społeczna to przeprowadzane okresowo pod kierunkiem Janusza Czapińskiego oraz Tomasza Panka, badania dotyczące zamożności, jakości życia oraz nastrojów. W tegorocznej edycji projektu udział wzięło ponad 35,3 tys. osób powyżej 16 roku życia z prawie 12 tys. gospodarstw domowych. Metodologia opiera się powracaniu, co kilka lat do tych samych respondentów w celu obserwacji zmian. Pierwsza edycja diagnozy została zrealizowana w 2000 roku.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .