Trwa ładowanie...

Były prezydent Gruzji przeszedł pod parlament. Chce obalenia Poroszenki

Micheil Saakaszwili został uwolniony przez swoich zwolenników. Były prezydent Gruzji przemaszerował pod ukraiński parlament i żąda obalenia Petra Poroszenki. - Nie mamy się czego bać, niech oni boją się nas - mówił przed kościołem rzymskokatolickim pw. św. Aleksandra.

Były prezydent Gruzji przeszedł pod parlament. Chce obalenia PoroszenkiŹródło: Forum, fot: Gleb Garanich
d32b5n2
d32b5n2

- Idziemy do Rady, gdzie będziemy domagać się impeachmentu prezydenta - powiedział Saakaszwili po uwolnieniu z rąk policji. Następnie razem ze zwolennikami przeszedł pod ukraiński parlament, gdzie wezwał obywateli kraju do przyjścia na Majdan Niepodległości i "rozpoczęcia procesu uwolnienia kraju od Poroszenki i jego bandy". - Nie mamy się czego obawiać, to niech oni boją się nas - powiedział.

- Udokumentowaliśmy otrzymanie przez Saakaszwilego od strony rosyjskiej około pół miliona dolarów - powiedział podczas konferencji prokurator generalny Jurij Łuczenko. Saakaszwili zaprzeczył jednak współpracy swojego środowiska z otoczeniem Wiktora Janukowycza.

Były prezydent Gruzji został zatrzymany we wtorek rano. "W domu Micheila Saakaszwilego wyważane są drzwi! Ulica Kostiolna. Zbieramy się!" - napisał na Facebooku były zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Dawid Sakwarelidze.

W trakcie szturmu drzwi jego mieszkania Saakaszwili miał krzyczeć, że "Poroszenko jest złodziejem i zdrajcą ukraińskiego narodu". Wzywał też do demonstracji ulicznych oraz protestów. Powodem zatrzymania polityka było prowadzenie przez niego działań zmierzających do obalenia władz państwowych.

W środę o godz. 14 w gruzińskim Tbilisi przy stacji metra Rustaveli odbędzie się wiec poparcia dla Saakaszwilego.

Źródło: interfax.com, rp.pl

d32b5n2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32b5n2
Więcej tematów