Burza wokół nocnej prohibicji. Masowo krytykują Trzaskowskiego
Nagła decyzja o wycofaniu się z pomysłu nocnej prohibicji w Warszawie wywołała burzę w stolicy i w sieci. Jak sprawdzili analitycy Res Futura, blisko 80 proc. komentarzy jest krytyczna wobec Rafała Trzaskowskiego, który nie dość, że w ostatniej chwili zrezygnował z własnego projektu uchwały, to jeszcze nie pojawił się na sesji Rady Miasta na której sprawa była dyskutowana.
W czwartek warszawscy radni mieli zająć się dwoma projektami dotyczącymi zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. Jeden z nich został złożony przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Najpierw jednak radni KO - krytyczni wobec pomysłu - zaproponowali alternatywny program, który zakładałby m.in. zwiększenie nocnych patroli. A chwilę później przedstawiciel prezydenta wycofał projekt.
Na Trzaskowskiego oraz radnych KO w sieci spadła lawina krytyki. Widać to w danych, które przedstawił kolektyw analityczny Res Futura. Jak wynika z niego, temat dotarł do 18 mln osób w sieci i w zdecydowanej większości (79 proc.) wypowiadający się byli krytyczni wobec prezydenta Warszawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocna pohibicja w Warszawie. Bocheński proponuje dzielnicowe referenda
Komentarze skupiają się m.in. na nieobecności Trzaskowskiego na posiedzeniu, wycofaniu projektu, kapitulacji wobec partyjnych kolegów, braku publicznego wystąpienia oraz milczeniu wobec kryzysu - podaje Res Futura.
"Moment upadku wizerunkowego"
"Dominujące emocje to rozczarowanie (29 proc.), złość (23 proc.) i szydera (18 proc.). Aż 22 proc. wypowiedzi deklaruje trwałe odejście od poparcia dla Trzaskowskiego, przy jednoczesnym uznaniu, że 'stracił twarz' jako lider. Najczęściej powtarzane frazy to 'wycofał projekt', 'nie przyszedł', 'ośmieszył się', a w komentarzach wielokrotnie pojawia się określenie 'figurant' i 'dwugodzinny prezydent'" - napisano.
"Osobna część dyskusji wskazuje, że to wydarzenie ujawniło rzeczywiste relacje sił wewnątrz PO, z Trzaskowskim przedstawianym jako marionetka w konflikcie frakcyjnym. 68 proc. ogółu wypowiedzi zawiera wyraźny komponent negatywny wobec osoby Trzaskowskiego, niezależnie od oceny samej prohibicji. Wsparcie dla jego postawy na sesji (w tym za pilotaż, kompromis, unikanie eskalacji) pojawia się w mniej niż 15 proc. wszystkich komentarzy i nie zmienia ogólnego wrażenia o utracie kontroli nad sytuacją" - zaznaczono.
"Na poziomie symbolicznym sesja Rady Miasta została odebrana jako moment upadku wizerunkowego, a reakcja społeczności jednoznacznie go w tym obrazie umocniła" - dodano.
Tylko 4 proc. komentujących wspiera Trzaskowskiego. "Wskazują na próbę kompromisu, uniknięcie eskalacji lub pragmatyzm w obliczu braku większości" - napisali analitycy.
Czytaj więcej: