Rasistowski atak w poznańskim tramwaju. Jest śledztwo

Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Do tramwaju linii nr 5, na przystanku w centrum miasta, wsiadła kobieta w chuście na głowie. Towarzyszył jej mężczyzna o ciemnej karnacji skóry. Pasażerowie porozumiewali się ze sobą w języku niemieckim.

W pewnej chwili dwóch mężczyzn zaczęło kierować pod ich adresem wulgarne słowa. Żądali, by zaprzestali rozmawiać po niemiecku i opuścili tramwaj. W ich obronie stanął motorniczy tramwaju. Zażądał, aby to napastnicy opuścili pojazd. W momencie wysiadania jeden z nich splunął ciemnoskóremu mężczyźnie w twarz. Zdarzenie zostało utrwalone przez jednego ze świadków za pomocą telefonu komórkowego.

Postępowanie w sprawie ataku na obcokrajowców wszczęła Prokuratura Rejonowa Poznań-Stare Miasto. Zostało ono zainicjowane po zawiadomieniu złożonym przez przedstawiciela Fundacji Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, chodzi o "publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz publiczne znieważenie osoby z powodu jej przynależności narodowej, poprzez kierowanie pod jej adresem wulgarnych oraz uznanych powszechnie za obelżywe wypowiedzi, odnoszących się do jej narodowości, a nadto naruszenia jej nietykalności cielesnej".

Napastników poszukuje policja, w czwartek opublikowany został wizerunek jednego z nich.

Trwają także czynności zmierzające do ustalenia tożsamości osób pokrzywdzonych oraz pozostałych świadków.