Akt oskarżenia ws. księdza Jacka K. Szokujące ustalenia śledczych
Ksiądz Jacek K. został zatrzymany przez prokuraturę w związku z zarzutami o przestępstwa seksualne. Grozi mu 30 lat więzienia. Duchownego wcześniej miały chronić władze kościelne. Teraz śledczym udało skierować do sądu akt oskarżenia w sprawie duchownego.
Najważniejsze informacje:
- Ksiądz Jacek K. został oskarżony o liczne przestępstwa seksualne.
- Duchowny miał być chroniony przez poprzednie władze kościelne, które przenosiły go między parafiami.
- W sprawie oświadczenie wydała już diecezja w Sosnowcu.
Oburzająca historia dotycząca księdza Jacka K. została ujawniona dzięki śledztwu prowadzonemu przez sosnowiecką prokuraturę. Sprawa nabrała tempa po odkryciu notesu przez śledczych w marcu 2023 roku. Notatki zawierały nazwiska duchownych powiązanych ze skandalami seksualnymi.
Eureka J15 Pro Ultra - jak wypada tani robot sprzątający?
Jest akt oskarżenia wobec ks. Jacka K.
Z najnowszego komunikatu na stronie Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu wynika, że "początkowo oskarżonemu zarzucono dwa przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, jednakże zrealizowane w późniejszym czasie czynności śledztwa doprowadziły do ujawnienia kolejnych ofiar".
Śledczy podkreślają, że łącznie w sprawie ustalono okoliczności uzasadniające przyjęcie, iż Jacek K. dopuścił się 9 czynów zabronionych na szkodę siedmiu osób. Duchowny miał także posiadać zakazane materiały o tematyce pedofilskiej.
- Oskarżony wykorzystywał ufność, głęboką wiarę swoich ofiar. Typował osoby zagubione, niedopasowane, przechodzące życiowe kłopoty, niemogące odnaleźć się w środowisku - powiedział "Faktowi" prokurator Bartosz Kilian z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Duchowny nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia.
Komunikat kurii w Sosnowcu
Według ustaleń "Faktu", ks. Jacek K. miał być przez lata osłaniany przez poprzednie kierownictwo diecezji sosnowieckiej. Gazeta podaje, że po kolejnych skandalach na tle seksualnym duchowny był przenoszony z parafii do parafii.
Z tego względu kuria wydała także komunikat. "Przepraszamy Was, którzy doświadczyliście krzywdy. Nikt nie powinien mierzyć się z cierpieniem wynikającym z tak poważnych zarzutów, zwłaszcza że dotyczą one zachowań wobec osób małoletnich. Pamiętamy także o Waszych bliskich, którzy zmagają się z własnym lękiem i bezsilnością" - napisano w opublikowanym komunikacie sosnowieckiej kurii.
Od daty zatrzymania Jacek K. pozostawał tymczasowo aresztowany. Środek ten stosowany jest wobec niego do chwili obecnej. Grozi mu nawet 30 lat więzienia.
Źródło: "Fakt", sosnowiecka kuria, prokuratura w Sosnowcu