Afera w porcie w Świnoujściu. Prokuratura bada sprawę
Prokuratura w Szczecinie bada nieprawidłowości przy budowie placu manewrowego w porcie w Świnoujściu. Inwestycja za ponad 20 mln złotych, zrealizowana bez przetargu, okazała się budowlanym bublem. Nowe władze portu złożyły zawiadomienie do prokuratury.
Co musisz wiedzieć?
- Prokuratura w Szczecinie zajmuje się sprawą budowy placu manewrowego w porcie w Świnoujściu, który kosztował ponad 20 mln złotych i został zrealizowany bez przetargu.
- Nowe władze portu złożyły zawiadomienie do prokuratury, wskazując na możliwe nieprawidłowości w realizacji i odbiorze prac budowlanych.
- Audyt w portach Szczecin i Świnoujście sugeruje, że podobnych przypadków mogło być więcej, a kolejne zawiadomienia są przygotowywane.
Placu manewrowy zaczął się zapadać
Szczecińska prokuratura bada, jak doszło do realizacji inwestycji w porcie w Świnoujściu, która kosztowała ponad 20 mln złotych. Plac manewrowy, zbudowany bez przetargu przez spółkę córkę Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście - Infra-Port, zaczął się zapadać niedługo po oddaniu do użytku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Internetowy hejter w państwowej spółce. "Nie robiłbym z igły widły"
Zawiadomienie do prokuratury złożyły nowe władze Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Jak informuje Radio ZET, prace mogły być przeprowadzone niezgodnie ze sztuką budowlaną.
Czy to jedyny przypadek nieprawidłowości w portach?
Prokuratura w Szczecinie ma zbadać nie tylko sposób realizacji prac, ale także zasady, na jakich zostały one zlecone. Mecenas Preiss podkreśla, że do nieprawidłowości mogło dojść również przy odbiorze robót budowlanych. Śledczy mają teraz za zadanie dokładnie przeanalizować całą dokumentację związaną z inwestycją w porcie w Świnoujściu.
Pełnomocnik portu, mecenas Andrzej Preiss, wskazuje, że audyt przeprowadzony w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ujawnił więcej podobnych sytuacji. Kolejne zawiadomienia do prokuratury są już przygotowywane.
To już kolejne zawiadomienie do prokuratury
Wcześniej, w sierpniu ubiegłego roku, prokuratura postawiła zarzuty niegospodarności Dariuszowi Ś., byłemu prokurentowi spółki i byłemu zarządowi spółki skarbu państwa.
Według śledczych władze szczecińskiego portu mogły narazić firmę na finansowe straty, zatwierdzając aneks o zakazie konkurencji z Dariuszem Ś. Zgodnie z tym dokumentem, podpisanym już po przegranej PiS w wyborach w październiku 2023 roku, były prokurent miał otrzymać blisko 200 tysięcy złotych.
Źródło: Radio ZET