Afera w policji. "Naczelnik katuje ludzi podczas przesłuchań"
Aspirant Wojciech G., naczelnik wydziału prewencji w Świeciu miał katować podejrzanych podczas przesłuchań. Oskarżyła go podwładna. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie i dysponuje mocnym dowodem.
Jak informuje "Super Express", afera jest dużo większa, bo nie chodzi tylko o jedną osobę. Aspirant Wojciech G. to tylko jeden z podejrzanych. Sprawa dotyczy pięciu policjantów, w tym dwóch ze Świecia.
Jeden z funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Policji ujawnia, że jest taśma wideo i dzięki temu sprawa jest prosta i oczywista.
Śledztwo póki co prowadzone jest w sprawie, a nie przeciw konkretnej osobie i dotyczy zdarzenia sprzed z 2014 roku. - Protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie został przyjęty w Prokuraturze Rejonowej w Świeciu od osoby będącej funkcjonariuszem policji. Do protokołu załączono nośnik z zapisem audio–video – mówi Agnieszka Adamska–Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Damian Jankowski twierdzi, że jest ofiarą naczelnika Wojciecha G. Gdy czekał przed komendą, policjant miał wyjść do niego z dwoma innymi mężczyznami, uderzyć go w tył głowy i wprowadzić na komendę. Wszyscy trzej nie mieli wówczas mundurów. - Tam dostałem taki cios, że urwał mi się film - mówi poszkodowany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl