Katastrofa smoleńska. Mateusz Morawiecki: moment, w którym czas się zatrzymał

Katastrofa smoleńska. Mateusz Morawiecki: moment, w którym czas się zatrzymał

Katastrofa smoleńska. Mateusz Morawiecki: moment, w którym czas się zatrzymał
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski/REPORTER
Piotr Białczyk
10.04.2020 08:55, aktualizacja: 10.04.2020 09:42

- 10 lat od katastrofy smoleńskiej. To moment, w którym czas się zatrzymał. Tamten krzyk dzwoni wciąż głośno w uszach - pisze na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu apeluje także o jedność narodową w rocznicę tragicznych wydarzeń.

"(Wtedy - red.) przeżywaliśmy narodową tragedię jako wspólnota. Dziś, w innych okolicznościach, też potrzebujemy jedności. Cześć pamięci ofiar Katynia i tragedii smoleńskiej" - dodaje na Twitterze Mateusz Morawiecki.

Premier w rocznicę katastrofy udzielił także wywiadu dla "Super Expressu". - Katastrofa smoleńska jest i zawsze będzie otwartą raną w sercu naszego narodu. Wszyscy straciliśmy w niej cząstkę siebie, kogoś bliskiego - przyznał szef rządu. - Ten ból wraca za każdym razem, kiedy przypominamy sobie jak bardzo brakuje nam odwagi i mądrości prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz niezwykłej wrażliwości pani prezydentowej Marii Kaczyńskiej - dodał polityk PiS.

Przez panującą pandemię koronawriusa władze państwowe zmuszone były do ograniczenia uroczystości. Delegacja, która miała udać się do Smoleńska została przełożona. Dodatkowo nie odbędą się żadne centralne obchody. Prezes PiS wraz z najbliższymi politykami własnego obozu, złożył kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

Na grób pary prezydenckiej w Krakowie udał się Andrzej Duda. - Jestem tu w Krakowie. bo uważam, że jako osoba która pracowała u ich boku, ale tez jako prezydent RP powinienem oddać hołd prezydentowi i jego małżonce, którzy zginęli podczas służby - tłumaczył.

10 kwietnia 2010 roku, podczas próby lądowania w Smoleńsku doszło do katastrofy rządowego samolotu TU-154. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

Po katastrofie prezydenckiej maszyny przeprowadzono dwa odrębne śledztwa - rosyjskie (prowadzone przez Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) oraz polskie (prowadzone przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Polskiego).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Super Express

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (153)
Zobacz także