10 lat grozi byłemu funkcjonariuszowi UB z Gdańska
Zarzuty popełnienia pięciu zbrodni postawił gdański IPN byłemu funkcjonariuszowi Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Gdańsku Henrykowi W. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Rzeczniczka gdańskiego Instytutu Pamięci Narodowej Alina Geniusz poinformowała, że mężczyzna jest podejrzany o fizycznie i psychiczne znęcanie się nad trzema osobami.
Według IPN, Henryk W. wraz z innymi funkcjonariuszami UB, 16 kwietnia 1950 r. w Lisich Kątach koło Grudziądza znęcał się podczas zatrzymania nad Elżbietą R., Janem R. i Weroniką R.
Miał on bić ofiary rękoma i kłonicą oraz kopać po całym ciele, by uzyskać informacje o Wojskowej Narodowej Nacjonalistycznej Wyzwoleńczej Organizacji.
Według IPN, podczas prowadzonego śledztwa od 17 kwietnia 1950 r. do końca sierpnia 1950 r. maltretował Elżbietę R. i Jana R., zmuszając ich do składania określonych wyjaśnień.
Henryk W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień.