PolitykaŻona ministra Jarosława Zielińskiego to szczęściara. Za kolizję dostanie mniejszą karę

Żona ministra Jarosława Zielińskiego to szczęściara. Za kolizję dostanie mniejszą karę

Żona ministra Jarosława Zielińskiego to szczęściara. Za kolizję dostanie mniejszą karę
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Anna Kozińska
17.01.2018 10:56, aktualizacja: 28.03.2022 10:50

Jarosław Zieliński był w samochodzie w trakcie kolizji, którą miała spowodować jego żona. Czy ma jej to za złe? Nie wiadomo. Za to policjanci mają nie chcieć dla niej surowej kary.

250 złotych - takiej kary dla Liliany Z. domagają się policjanci. Przypomnijmy, że w lipcu 2017 roku żona wiceministra spraw wewnętrznych i administracji miała spowodować kolizję drogową.

Jak donosi "Super Express" kobieta nie będzie osobiście odpowiadała przed sądem jak zwykły kierowca.

- Będzie to posiedzenie dotyczące rozpoznania wniosku o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy. Komenda Powiatowa Policji w Sokółce złożyła wniosek o ukaranie Liliany Z. grzywną w kwocie 250 zł - tłumaczył w rozmowie z dziennikiem Wiesław Żywolewski, rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Okazuje się też, że suma, którą zaproponowali policjanci, jest skromna. 500 zł to bowiem maksymalna wysokość mandatu za spowodowanie kolizji. Grzywna w wysokości 1000 zł jest z kolei możliwa, jeśli występuje tzw. zbieg wykroczeń.

Wcześniej informowaliśmy, że kilka dni po tym, jak sprawa wpłynęła do sądu, policjantów z Sokółki odwiedził sam wiceminister. Co więcej, miał przyjechać nie z pustymi rękami. Według dziennika, w towarzystwie szefa podlaskiej policji Daniela Kołnierowicza przekazywał dwa radiowozy. Mowa o nowych, nieoznakowanych BMW 330i xDrive i hyundai i20. Pierwsze z aut, warte ok. 200 tys. zł, zakupiono ze "środków KGP w ramach programu modernizacji służby".

Czy przekazanie samochodów wymagało obecności wiceministra? Jak tłumaczy resort, Zieliński brał udział w odprawie z funkcjonariuszami, podczas której podsumowano dotychczasowe działania policji oraz wyznaczono priorytety na 2018 r.

Kulisy sprawy

Wszystko zaczęło się po północy 27 lipca w miejscowości Krzywa na drodze krajowej nr 8 koło Suchowoli w województwie podlaskim. Doszło wtedy do kolizji drogowej, którą miała spowodować żona wiceministra Zielińskiego.

Jak doszło do kolizji? Zderzyły się dwa samochody, jednym z nich kierowała żona Zielińskiego. Zjechała na przeciwległy pas. W wyniku zdarzenia ucierpiała kobieta prowadząca drugie auto oraz sam wiceminister. Trafił na badania do szpitala.

Według policji doszło do wykroczenia i złożyła do Sądu Rejonowego w Sokółce wniosek o ukaranie żony wiceministra.

Źródło: "Super Express"/WP

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (152)
Zobacz także