PolskaZeznania pilota MiG-a rozbitego koło Kałuszyna. Nowe fakty

Zeznania pilota MiG‑a rozbitego koło Kałuszyna. Nowe fakty

Zeznania pilota MiG-a rozbitego koło Kałuszyna. Nowe fakty
Źródło zdjęć: © East News | TOMASZ RADZIK SE
Arkadiusz Jastrzębski
13.02.2018 16:27, aktualizacja: 25.03.2022 13:00

Nie zgłaszałem problemów technicznych z maszyną - zeznał podczas przesłuchania pilot samolotu MiG-29, który w grudniu rozbił się w okolicach Mińska Mazowieckiego. Pilot stwierdził też, że zasadnicza cześć lotu przebiegała normalnie.

Jak informuje RMF FM, 28-letni pilot potwierdził też śledczym, że po wypadku zdołał wydostać się z kabiny myśliwca o własnych siłach. Prokuratorzy przesłuchali również kilkanaście innych osób: m.in. kontrolerów lotów i techników obsługujących maszynę.

Teraz ich zeznania porównywane są z innymi ustaleniami. Śledczy chcą sprawdzić, czy wyjaśnienia pilota i obsługi lotniska tworzą spójną wersję wydarzeń. Wciąż nie jest gotowa opinia biegłych ws. stanu technicznego MiG-29. Dopiero po otrzymaniu tej ekspertyzy prokuratura zajmie się oceną prawidłowości działań pilota.

Prokuratorzy nadal nie dostali wniosków od komisji, która z upoważnienia ministerstwa obrony również bada tę sprawę - zauważa stacja.

Śledztwo prowadzone jest ws. nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu powietrznym.

Niegroźnie ranny w nogę

MiG-29 rozbił się w okolicach Kałuszyna na Mazowszu 18 grudnia 2017 roku. Myśliwiec miał podejść do lądowania w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.

Rannego pilota i wrak maszyny po ok. trzech godzinach od wypadku odnaleźli strażacy i leśnicy. Pilot został niegroźnie ranny w nogę. Miał za sobą 400 godzin tzw. nalotu, z tego ponad połowę na maszynach typu MiG.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (123)
Zobacz także