Wojciech Cejrowski znów nie przebiera w słowach. Fala komentarzy
Cejrowski znów nie zawiódł - zarówno swoich sympatyków, jak i przeciwników. W ostrych słowach wypowiadał się o Sądzie Najwyższym. Skomentował też groźby wiceszefa Komisji Europejskiej. Portale społecznościowe zasypane są komentarzami na ten temat.
Źródło: Forum, fot: Łukasz Dejnarowicz
- To jest zwykły urzędnik, on kompletnie zidiocieje, jak nie dostanie żadnej odpowiedzi, nie będzie wiedział, co ma robić - mówił w programie "Minęła 20" w TVP Info Wojciech Cejrowski. W ten sposób komentuje groźby wiceszefa Komisji Europejskiej.
Cejrowski idzie nawet dalej w swoim komentarzu.
- Bardzo się cieszę, że Unia Europejska grozi nam czym - wyrzuceniem z Unii Europejskiej. Niech nas wyrzucą. Niech nas wyrzucą jutro, niech nas wyrzucą jeszcze dzisiaj, póki dnia trochę zostało. Niech nas wyrzucą, damy sobie radę świetnie sami - mówił Cejrowski.
- Ten Timmermans wielokrotnie gadał głupoty i tym razem też gada głupoty - mówił dalej. - Ja bym go zignorował - radzi Cejrowski.
"I będziemy chodzić boso..."
"Oczywiście! Ziemniaki posadzimy, cebulę, a i pomidorki na grządce się wyhoduje. No i latem będziemy chodzić boso" - skomentował na Twitterze Kamil Durczok.
Pod koniec maja Sąd Najwyższy stwierdził, że ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę byłego szefa CBAMariusza Kamińskiego i innych osób z kierownictwa "nie wywołuje skutków procesowych". Sędziowie SN uznali, że prawo łaski nie może być stosowane wobec osób skazanych nieprawomocnym wyrokiem.
Wojciech Cejrowski, pytany przez Michała Rachonia, jak ocenia postawę Sądu Najwyższego, powiedział: "Nie wiem, kim jest Sąd Najwyższy, ale jeżeli to, co pan mówi jest prawdą, to SN jest idiotą. Parol prezydencki, czyli ułaskawienie, jest ostatecznym aktem po wszystkich sądach. Więc Sąd Najwyższy nie ma nic do gadania w sprawie paroli prezydenckich. Ułaskawienie zostało wymyślone, po to, aby ponad prawem prezydent mógł zdecydować, że jakaś sprawa jest szczególna i wymyka się paragrafom. W związku z tym prezydent Duda, na dowolnym etapie rozpraw sądowych, ma do tego pełne prawo, tak jak mieli prezydenci Wałęsa i Kwaśniewski. I wszystkim innym wara".
Zobacz: Andrzej Duda nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego. Wyrok Sądu Najwyższego
Publicysta stwierdził, że Sąd Najwyższy powinien się opierać na Konstytucji RP, ponieważ „tam jest napisane, że prezydent ma prawo łaski”. - Może ułaskawić, kogo mu się podoba: księżyc, Putina czy najgorszego mordercę. Na tym polega łaskawość państwa, że prezydent ponad prawem, udziela łaski - dodał.
