Władimir Putin zaskoczył na szczycie w Pekinie. To jego hobby
Prezydent Rosji nie marnował czasu przed spotkaniem ze swoim chińskim odpowiednikiem podczas wizyty w Pekinie. Znany z zainteresowania muzyką Władimir Putin zagrał na fortepianie dwa hymny.
Z relacji rosyjskich mediów wynika, że Putin zasiadł za czarnym fortepianem, jak tylko go zobaczył. Najpierw zagrał "Moskiewskie okna", utwór uważany przez samych mieszkańców za hymn rosyjskiej stolicy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na tym jednak prezydent nie poprzestał. Później wykonał też hymn swojego rodzinnego miasta - Sankt Petersburga (kiedyś Leningradu).
Putin przebywa w Pekinie na szczycie inicjatywy "Pas i Szlak", która zrzesza 65 krajów. Do Chin zjechało wielu przywódców państw oraz przedstawiciele światowych organizacji finansowych.
To nie pierwszy raz, kiedy prezydent Rosji zaskoczył pokazem swoich umiejętności muzycznych. W styczniu tego roku na spotkaniu ze studentami uniwersytetu w Moskwie, zaśpiewał piosenkę "14 minut przed startem", znaną z czasów sowieckich, a opisującej sukcesy ZSRR w podboju kosmosu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W 2010 roku, będąc premierem, Władimir Putin również zagrał na fortepianie podczas imprezy charytatywnej. Jego występ, podczas którego śpiewał także po angielsku, podziwiało wówczas wiele sławnych osób z całego świata, m.in. Kevin Costner, Mickey Rourke i Sharon Stone. Putin, przy akompaniamencie znanego muzyka jazzowego Maceo Parkera zaśpiewał słynny przebój Louisa Armstronga "Blueberry Hill".
Źródło: rt.com, tass.com