Dowódca GROM nie chciał przejść do BBN
9 stycznia, w czasie rozmowy z płk. Romanem Polką, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec został poinformowany o jego
odejściu z funkcji dowódcy jednostki GROM. Siwiec zaproponował płk. Polce kontynuację służby w BBN jako swojemu doradcy.
Płk Roman Polko propozycję przyjął, a następnego dnia z niej zrezygnował - głosi komunikat Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
We wtorek szef MON Jerzy Szmajdziński przyjął prośbę dotychczasowego dowódcy GROM Romana Polki o odejście z wojska. Po spotkaniu Polko ujawnił, że Siwiec proponował mu generalski etat w BBN - funkcję wiceszefa Departamentu Zwierzchnictwa Prezydenta RP nad Siłami Zbrojnymi.
"Podziękowałem, bo interesuje mnie służba w jednostce GROM, miałem wiele pomysłów na funkcjonowanie tej jednostki; natomiast nie uzyskały one akceptacji; mamy inny punkt spojrzenia" - powiedział we wtorek Polko.