Jan Wójcik: islam wraca do swoich fundamentalnych korzeni. To jest problem

Na pytanie ilu jest wyznawców islamu, którzy gotowi są zabijać za wiarę ekspert odparł, że od trzech do kilkunastu procent. Z cytowanych przez Wójcika badań Niemieckiego Instytutu Społecznego, który przebadał populację muzułmanów w Europie Zachodniej wynika, że 50 proc. z nich to fundamentaliści. Jak tłumaczył oznacza to, że są przekonani iż prawo szariatu jest najważniejsze, islam powinien panować jako jedyna religia i okazują poparcie dla dżihadu.

- To całkiem sporo. Ale czy to oznacza, że te osoby są skłonne do przemocy? Tak pewnie nie jest - stwierdził Wójcik.

- Dokonał się proces powrotu do fundamentalizmu. Jak popatrzymy na zdjęcia Kabulu, Kairu, Teheranu z lat 50-tych - to zupełnie inaczej wyglądały. Islam wraca do swoich fundamentalnych korzeni. To jest problem. Tak naprawdę, dopóki nie wyjdzie ze środowiska muzułmańskiego dobra odpowiedź na temat okresu medyńskiego Mahometa, czyli tego okresu, gdy dokonywał on już podbojów, gdy - według naszych standardów - doszło do eksterminacji oazy żydowskiej, to mamy problem - powiedział w #dziejesienazywo Jan Wójcik.

Ekspert wyjaśnił, że problem polega na tym, iż Koran nie jest postrzegany jako księga spisana "pod natchnieniem", tylko jest to "dosłownie" słowo boże. - Więc tu zmiany interpretacji są ograniczone. Ale wiemy, że już samo czytanie jest interpretacją, więc nie przekreślałbym takiej możliwości - stwierdził Wójcik.