#dziejesienazywo Jan Żaryn: najgorsza decyzja Łukasza Kamińskiego to zaproszenie Jana Tomasza Grossa, szkodnika i fałszerza historii Polski, w mury IPN
- Czy Łukasz Kamiński jest dobrym prezesem IPN? - pytał Robert Mazurek w programie #dziejesienazywo. Jan Żaryn (PiS) ocenił, że Kamiński ma swoje "wzloty i upadki". Jego zdaniem, prezes IPN bardzo dobrze zachował się ws. szafy Czesława Kiszczaka; najgorszą zaś decyzją, jaką podjął, było zaproszenie "szkodnika, fałszerza historii Polski Jana Tomasza Grossa" w mury IPN. Marek Jakubiak (PiS) ocenił z kolei, że Kamiński "przestrzelił" w sprawie teczki Wałęsy.
- To jest osoba, którą zaprosiłem do najbliższej współpracy, kiedy z ramienia Janusza Kurtyki zostałem dyrektorem Biura Edukacji Publicznej IPN. Został przeze mnie poproszony o pomoc w prowadzeniu wydziału naukowego w ramach BEP - powiedział o szefie IPN Jan Żaryn. Zaznaczył, że Łukasz Kamiński to "świetny historyk, który może ponieść IPN dalej".
Marek Jakubiak (PiS) ocenił z kolei, że Kamiński "przestrzelił" w sprawie teczki Wałęsy. - Powinien poddać ją badaniu grafologicznemu i uciąć wszelkie polemiki na samym początku - oznajmił. Innego zdania jest senator z PiS. - Moim zdaniem, IPN musiał ujawnić te dokumenty. Gdyby tego nie zrobił, przejąłby na siebie potworną funkcję szantażysty - wtrącił Żaryn.
- Czy PiS będzie chciał zmiany ustawy o IPN? - pytał Mazurek.
- Sądzę, że tak, wszystko na to wskazuje - powiedział Żaryn. Dodał, że na razie wewnątrz PiS toczy się "poważna dyskusja" - czy połączyć instytucje, których zakresy kompetencyjne się pokrywają się, czy przejdą one do IPN. Polityk wymienił w tym kontekście Radę Pamięci (kierowaną przez Anna Marię Anders) i Urząd ds. Kombatantów.