Polska"HejtStop" odpowiada na przeprosiny Kukiza. "Zawsze warto podziękować". Pudzianowski zachowa się jak Kukiz?

"HejtStop" odpowiada na przeprosiny Kukiza. "Zawsze warto podziękować". Pudzianowski zachowa się jak Kukiz?

"HejtStop" odpowiada na przeprosiny Kukiza. "Zawsze warto podziękować". Pudzianowski zachowa się jak Kukiz?
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | wp.pl
Michał Fabisiak
09.02.2016 11:58, aktualizacja: 09.02.2016 12:49

• Paweł Kukiz przeprosił szefową akcji "HejtStop"
• Projekt Polska: cieszymy się, że druga strona ma jakąś refleksję

• Stowarzyszenie oczekuje przeprosin również od Mariusza Pudzianowskiego
• Projekt Polska: najlepszym finałem byłaby rozmowa między nami

Paweł Kukiz opublikował przeprosiny dla Joanny Grabarczyk, koordynatorki akcji "HejtStop". Polityk napisał na jednym z portali społecznościowych, że jego intencją nie było urażenie uczuć kobiety. Dodał też, że zakładał, iż jej otwartość i tolerancja nie znają granic rasowych. "Jeśli się pomyliłem, przepraszam" - czytamy pod koniec wpisu.

Obraz

- Za przeprosiny zawsze warto podziękować. Cieszymy się, że druga strona, która popełniła błąd próbuje go naprawić i ma jakąś refleksję w tej sprawie - mówi Wirtualnej Polsce, w imieniu Joanny Grabarczyk, Wiktor Jędrzejewski ze Stowarzyszenia Projekt Polska, które jest organizatorem akcji "HejtStop". Jednocześnie podkreśla on, że nie można pozbyć się wrażenia, iż przeprosiny te nie są na poważnie. - Nie wiem, co oznacza zdanie "zakładałem, że jej tolerancja i otwartość nie znają granic prawnych". Wyczuwam w nim raczej żart i ironię niż poważne potraktowanie sprawy - tłumaczy rozmówca WP.

Przeprosiny Pawła Kukiza ukazały się po tym, jak w poniedziałek zamieścił wpis, w którym zaatakował Joannę Grabarczyk, pisząc: "Nie dziwię się pani Joannie... Gdybym był na jej miejscu to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy". Po kilku godzinach wpis został usunięty. Kukiz napisał we wtorek, że był zaskoczony tym, że jego wpis oburzył niektóre, jak to nazwał "nowoczesne środowiska".

Obraz
© Wpis Pawła Kukiza (fot. Facebook)

O Joannie Grabarczyk zrobiło się głośno, gdy złożyła zawiadomienie do prokuratury, dotyczące wpisu Mariusza Pudzianowskiego, który kierował groźby pod adresem uchodźców. W weekend znany sportowiec opublikował inny post, w którym słownie zaatakował aktywistkę. Pudzianowski określił ją w następujący sposób: "zakompleksiona, sfrustrowana kobieta szkodząca normalnym ludziom (...) za życiową misję obrała sobie donoszenie do prokuratury na tych, którzy nie myślą tak samo jak jej przełożeni". Do postu dołączona została grafika przedstawiającą Joannę Grabarczyk, która zatytułowana jest: "to ona zakablowała prokuraturze Pudziana, uważaj, bo doniesie też na Ciebie". W tle znajduje się logo "HejtStop" z podstawionymi słowami. Zapisane są w nim m.in. takie hasła jak: "kapuś systemu", "judeopolonia" czy "Żyd twoim panem".

Stowarzyszenie Projekt Polska oczekuje, że Pudzianowski postąpi tak samo jak Kukiz. - To idealny scenariusz. Wyobrażam sobie, że obaj panowie nie podpisaliby się pod falą hejtu, która przetoczyła się za ich sprawą w sieci - mówi Jędrzejewski. I dodaje, że jego stowarzyszenie rozumie oburzenie Pudzianowskiego dotyczące kradzieży, które dotykają jego firmy. - Potępiamy napady na jego transporty, jednak nie zgadzamy się na język, którego używa. Wierzymy, że także on po przemyśleniu, zrozumie naszą perspektywę i że skala nienawiści, którą wygenerował nie była jego celem. Najlepszym finałem tej sytuacji byłaby spokojna rozmowa między nami - wyjaśnia Jędrzejewski.

Co na to Pudzianowski? - Pan Mariusz na razie nie komentuje tej sprawy. Nie mogę powiedzieć nic więcej - mówi Wirtualnej Polsce menedżerka sportowca, Barbara Demczuk.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (383)
Zobacz także